Ekranizacja SoLL

Nie, nie, nie, nie!
Żadnych ekranizacji SoLL. Niech wszystko zostanie takie, jak w mojej wyobraźni.

Przecież nikt nie kazałby Ci tego oglądać.

Oczywiście, że tak. Ale na pierwszej stronie padło pytanie czy jesteśmy za czy przeciw Wink

*intensywnie myśli nad konstruktywną ripostą*

Ale to pytanie z początku to w ogóle jest bez sensu;>

A nie zastanawiałaś się nigdy widząc jakiegoś np aktora - "o, dokładnie tak wyobrażałam sobie X!"?

A wiesz..? Grin

Może kilka razy mi się to przytrafiło.

Hmm.. jeśli chodzi o porównywaniu aktorów do bahaterów SoLL to powiem szczerze, że zawsze gdzieś tam widziałam Angeline Jolie, wiem, jej uroda nijak się ma do tej opisywanej przez Sandemo, ale to jest moja ulubiona aktorka i siłą woli ją w SoLL widzę (;

Kogo wam przypomina [link widoczny dla zalogowanych] ? bo ja nie mam pojęcia! xD

Post został pochwalony 0 razy

A... dlaczego mój post został usunięty? Czy nie odwoływał się do ekranizacji?

Forum szwankuje, posty też, jeśli masz coś do powiedzenia co musisz koniecznie powiedzieć to napisz raz jeszcze, mam nadzieję, że korona z głowy nie spadnie. Sab.

Oczywiście nie w tej sukience,ale dla mnie mogłaby z powodzeniem wcielić się w rolę Sol.Póki co nikt inny nie przychodzi mi do głowy.

Post został pochwalony 0 razy

Mi nikogo nie przypomina, na Sol też nie bardzo xP

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Sol nie... może Saga. Ale tak na jedno mrugnięcie oka.

Post został pochwalony 0 razy

Uh, to dobrze, że to wina forum, już się przeraziłam, że to jakiś chory infantylizm;)

Jolie nie pasuje mi na nikogo. Pomijając fakt, że jest kiepską aktorką, to kiedyś owszem, była śliczna, ale teraz jest przerażająca. Ogólnie rzecz biorąc, nikt z typowo hollywoodzką gębą nie pasuje mi do SoLL. Ani boski Bradzio, ani bo ja wiem, Jessica Alba. Jeżeli miałabym już kogoś wybierać to typowałabym Penelope Cruz jako Gabriellę.

Jestem za stworzeniem czegoś na kształt serialu ale tak jak część z Was już stwierdziła, musieliby to być oryginalni, nieznani aktorzy, najlepiej Norwescy i wybrani przez samą Sandemo. W dzisiejszych czasach idzie wszystko zrobić, tylko trzeba mieć na to kase tak naprawdę.
Wiadomo, każdy z nas inaczej sobie wyobraża daną postać, ale myślę, że gdyby Sandemo ich wybierała faktycznie zgodnie ze swoją wyobraźnią, zadowoliłaby większość z nas, bo tak mi się wydaję, że ona w końcu zrobiłaby to najlepiej + oczywiście odpowiednia charakteryzacja i poprawki komputerowe - mogłoby być ok. Fajnie byłoby coś takiego zobaczyć, ale prawda jest taka, że żaden film czy serial nie może się równać z książką.

Post został pochwalony 0 razy

Saga napisał:

Jestem za stworzeniem czegoś na kształt serialu ale tak jak część z Was już stwierdziła, musieliby to być oryginalni, nieznani aktorzy, najlepiej Norwescy i wybrani przez samą Sandemo. W dzisiejszych czasach idzie wszystko zrobić, tylko trzeba mieć na to kase tak naprawdę.
Wiadomo, każdy z nas inaczej sobie wyobraża daną postać, ale myślę, że gdyby Sandemo ich wybierała faktycznie zgodnie ze swoją wyobraźnią, zadowoliłaby większość z nas, bo tak mi się wydaję, że ona w końcu zrobiłaby to najlepiej + oczywiście odpowiednia charakteryzacja i poprawki komputerowe - mogłoby być ok. Fajnie byłoby coś takiego zobaczyć, ale prawda jest taka, że żaden film czy serial nie może się równać z książką.

Sago,po raz kolejny stwierdzasz to samo,co ja myślę (; Chętnie bym obejrzała serial SoLL,choćby tylko dlatego,że chciałabym potem stwierdzić,że nie umywa się do książki (;

Post został pochwalony 0 razy

Myślę, że każdy z nas wyobrażał sobie całkowicie inaczej bohaterów, i połowa aktorów których wybrałaby Sandemo nie zadowoliłaby wszystkich, chociaż może akurat nie wzięłaby ona na takiego Tengela jakiegoś nie-mrocznego Janosika xD

Post został pochwalony 0 razy

Ekranizacja SoLL to pewnie nie najgorszy pomysł, ale wydaje mi się, że idee wyrobione w naszej wyobraźni nijak pasowałyby do bohaterów i fabuły, jak to zazwyczaj w adaptacjach bywa.
Dobra strona to popularyzacja SoLL, ale to chyba nie ma większego znaczenia, prawda? ; )