Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Z Magią poprzez wieki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Z Magią poprzez wieki
Autor Wiadomość
Villemo
Badb Catha
Badb Catha


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bat Country

Post
Isadora napisał:


Przeciw dreszczom obciete paznokcie po prostu zjadano.



wiecie, czasami nawet ja się cieszę że żyjemy w cywilizowanych, sceptycznych wobec przesądów czasach xD


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:11, 22 Sie 2008 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Villemo napisał:
Isadora napisał:


Przeciw dreszczom obciete paznokcie po prostu zjadano.



wiecie, czasami nawet ja się cieszę że żyjemy w cywilizowanych, sceptycznych wobec przesądów czasach xD


Chcesz przez to powiedzieć,że gdy jesteś przeziębiona to nie zjadasz paznokci??? Happy

CZTEROLISTNA KONICZYNA
Wszystko,co rzadko spotykane w przyrodzie uważane było w dawnych czasach za czarodziejskie i przynoszace dobro lub zło,szczęście lub nieszczęście.Wśród roślinnych dziwadeł czterolistna koniczyna jest okazem szczególnie popularnym.
Popularnośc czterolistnej koniczyny jako amuletu szczęścia wzrosła i rozpowszechniła się w średniowieczu.Wielu teologów i ascetów łączyło mgliste fantazje pogańskie z chrześcijaństwem.Według nich cztery listki koniczynki symbolizują krzyż.Podobno tylko wybrańcom Jezusa trafiało się czasem znaleźć taką świętą roślinkę.Należało ją zaraz po zerwaniu poświęcić i nosić w woreczku na szyi albo w pierścieniu,pod horoskopowym kamieniem.
Coś z tego poetycznego stosunku do czterolistnej koniczynki w nas zostało.Na każdej przechadzce po polu szukamy jej z nie bardzo zrozumiałym sentymentem i ogarnia nas żal,gdy nie znajdziemy.

Ja tam chyba nie jestem wybrańcem Pana,bo nigdy nie znalazłam skubanej.No,ale skoro jestem wiedźmą,to chyba zrozumiałe... Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:22, 22 Sie 2008 Zobacz profil autora
Villemo
Badb Catha
Badb Catha


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bat Country

Post
Isadora napisał:
Villemo napisał:
Isadora napisał:


Przeciw dreszczom obciete paznokcie po prostu zjadano.



wiecie, czasami nawet ja się cieszę że żyjemy w cywilizowanych, sceptycznych wobec przesądów czasach xD


Chcesz przez to powiedzieć,że gdy jesteś przeziębiona to nie zjadasz paznokci??? Happy
Happy


no zjadam, ale nie po prostu o.O zawsze colą popijam xPPPP

koniczynka - lubię ją jako motyw, mam zamiar zrobić sobie taki tatuaż ^.^ kiedyś


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:35, 22 Sie 2008 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Villemo napisał:

koniczynka - lubię ją jako motyw, mam zamiar zrobić sobie taki tatuaż ^.^ kiedyś


Ja też! ;P (póki co, srebrna przywieszka ;)


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:28, 22 Sie 2008 Zobacz profil autora
Ginewra
Moonchild


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Sugar Town

Post
Ja tam znalazłam kiedyś czterolistną koniczynkę...aż dwie pod rząd xD Jednak nie powiem,żeby mi przyniosły jakieś niesamowite szczęście-po ich znalezieniu miałam wręcz niemiłego pecha. Ale jako motyw-świetna Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 15:29, 22 Sie 2008 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Sabriel napisał:
Villemo napisał:

koniczynka - lubię ją jako motyw, mam zamiar zrobić sobie taki tatuaż ^.^ kiedyś


Ja też! ;P (póki co, srebrna przywieszka Wink


Ja to chyba na koniczynkę jestem za stara,ale z dziwnych roślin mam srebrny wisiorek-mandragorę.Lubię ją nosić,bo mi przypomina o LL,no i wyglada oryginalnie. Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 16:41, 22 Sie 2008 Zobacz profil autora
Cecylia
Guardian


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
Isadora napisał:
Sabriel napisał:
Villemo napisał:

koniczynka - lubię ją jako motyw, mam zamiar zrobić sobie taki tatuaż ^.^ kiedyś


Ja też! ;P (póki co, srebrna przywieszka Wink


Ja to chyba na koniczynkę jestem za stara,ale z dziwnych roślin mam srebrny wisiorek-mandragorę.Lubię ją nosić,bo mi przypomina o LL,no i wyglada oryginalnie. Happy

Z artfoxa? chyba nawet widziałam:)

Ja nie zalazłam nigdy czterolistnej koniczynki, ale kiedys odkryłam stary szkolny zeszyt mamy a w nim... cała masa ususzonych koniczynek. No i gdzieś go ciepłam i nie mogę znaleźć:/


Post został pochwalony 0 razy
Sob 13:32, 23 Sie 2008 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Cecylia napisał:
Isadora napisał:
Sabriel napisał:
Villemo napisał:

koniczynka - lubię ją jako motyw, mam zamiar zrobić sobie taki tatuaż ^.^ kiedyś


Ja też! ;P (póki co, srebrna przywieszka Wink


Ja to chyba na koniczynkę jestem za stara,ale z dziwnych roślin mam srebrny wisiorek-mandragorę.Lubię ją nosić,bo mi przypomina o LL,no i wyglada oryginalnie. Happy

Z artfoxa? chyba nawet widziałam:)


Z artfoxa,ale ta najmniejsza,choć miałam apetyt na ta NAPRAWDĘ drogąHappy


WYCIE PSA
Odczytywanie wycia psa jako zapowiedzi śmierci jest powszechne na całym świecie,tak że trudno byłoby znaleźć kraj,gdzie wierzenie to nie wystepuje.I wszędzie ma ono prawie identyczna wersję:śmierć przychodzi po chorego przez trzy wieczory z rzędu,psy ja widzą i wyją żałośnie.
Psa nie czepiały się żadne uroki i złe wpływy.A nawet przeciwnie,mógł je unicestwić przejmując na siebie od bezbronnych ludzi.Stąd pochodzi stare zaklęcie magiczne:"Na psa urok!".
Pies,dzieki swojej niezwykłej wrazliwości węchu doskonale rozpozna nosem jak się człowiek czuje,czy jest zdrowy,czy coś mu dolega.Nasze przeżycia,napięcia,dolegliwości,choroby objawiają się zmienionym zapachem wydzielanego przez ciało potu.Zapach ciała dogorywajacego w ciężkiej chorobie człowieka jest dla niego bardzo przykry i niepokojacy.Stąd to rozdraznienie wyrażane powarkiwaniem i wreszcie wyciem.Nie zawsze to,co wyglada na przesąd jest przesadem.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 13:44, 23 Sie 2008 Zobacz profil autora
Cecylia
Guardian


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
Powiem Ci Isadoro, że ja przesądna nie jestem... ale w to akurat wierzę, tyle razu się sprwdzilo w historii mojej rodziny...


Post został pochwalony 0 razy
Sob 13:49, 23 Sie 2008 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Psy maja niesamowita intuicję,wierzę,że potrafia wyczuć smierć.Przecież wyczuwają nawet pacjentów,którzy maja wczesna postać raka! (gdzieś to przeczytałam).
Kiedy miałam naprawde powazne zmartwienie,byłam ciężko przejeta przez długi czas i przytulałam moja Śnieżkę,ona popatrzyła na mnie w pewnym momencie takim rozumiejącym,spokojnym wzrokiem.Wiedziałam,że mnie rozumie i stara się mnie pocieszyć.Takiego zrozumienia nie doświadczyłam od żadnego człowieka.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 13:57, 23 Sie 2008 Zobacz profil autora
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Oj tak! Kiedyś moi sąsiedzi mieli psa, Azę. I DZIEŃ przed śmiercią mojego straszego sąsiada ona tak rozpaczliwie wyła, że szok. Właściciele nie wiedzieli co jej jest, przecież wszystko było z nią dobrze. No a następnego dnia zmarł sąsiad, i prawda wyszła na jaw... Albo kiedyś oglądałam na Animal Planet, jak pies jakiejś kobiety zaczął gryźć ją w pierś (oczywiście tak jak na zaczepki). I ta kobieta się zaniepokoiła trochę, potem poszła do lekarza i wykryto u niej raka piersi.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 14:01, 23 Sie 2008 Zobacz profil autora
Vinga Tark
Rocket Queen


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Wonderland

Post
To kwestia przywiązania psa do właściciela. Pies jest w stanie przywiązać się do człowieka do tego stopnia, że po śmierci właściciela nawet gdy otrzymuje opiekę od innego człowieka - umiera z tęsknoty.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 14:09, 23 Sie 2008 Zobacz profil autora
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Ale właśnie ten zmarły sąsiad nie był jego właścicielem z tym, że on bardzo kochał zwierzęta no i lubił tą Azę.
Może właśnie dlatego tak go opłakiwała?


Post został pochwalony 0 razy
Sob 15:28, 23 Sie 2008 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Tak, w to akurat wierzę. Na mój gust (i przeżycia) psy potrafią odczuwać różne dziwne rzeczy... nawet śmierć.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:33, 23 Sie 2008 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
GWIZDANIE
Gwizd ma na świecie wielorakie znaczenie,nieraz zupełnie przeciwne:gwizdanie może być wyrazem podziwu lub odwrotnie - niezadowolenia.W Polsce ludzie obdarzeni wielkim temperamentem wygwizdują na przykład aktora czy mówcę.A na przykład lud murzyński Bantu bardzo głośnym gwizdaniem wyraża najwyższe uznanie.Eskimosi na powitanie wydają przeciągły gwizd dając witanemu kuksańca w ramię i potylicę.Ma to być zapowiedzia i wróżbą długotrwałej przyjaźni.Lapończycy witają się przez pocieranie nosami,obwąchiwanie i pogwizdywanie.Kurdowie podają sobie w uścisku prawice,ale nie gwiżdżą przy powitaniu.Dopiero przy rozstaniu gwiżdżą długo i żałośnie.To należy do dobrych manier,jest zaproszeniem do ponownych odwiedzin.
W naszej obyczajowości spluwanie na widok kogoś jest gestem obelgi i pogardy,tymczasem Masajowie plują przyjaciołom w twarz okazując przy tym czułość,a gwizdaniem udzielają błogosławieństwa.
Wśród polskich Cyganów panuje ponoć taki obyczaj,że pijącemu koniowi jego pan gwiżdże,aby zwierzę miało werwę,pociąg do kobył i nie dało się ukraść.Należy też koniowi gwizdać przy siusianiu,aby nie dostało zołzy.
Cygańskie przysłowie "Nie gwizdaj koło domu wieczorowa porą" to ostrzeżenie,którego się nie lekceważy - mogłoby ściągnąć na głowę wierzyciela albo przywołałby mściwe i psotne duchy zmarłych.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:44, 23 Sie 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin