Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Bo ja się irytuję... a co!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » Wiedźmy. Czyli All Stars Sabat ;) / Starości Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Bo ja się irytuję... a co!
Autor Wiadomość
Mar
V.I.P.


Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Taran-Gai

Post
Irytuje mnie to, że zaczyna nawalać mi komputer. Jak padnie całkiem, to się chyba załamię Sad


Post został pochwalony 0 razy
Sob 9:41, 12 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Ja mam ostatnio problemy z netem i nie wiem,czy to przypadkiem nie wina mojego starego i wolnego komputera...

Znowu zirytowała mnie moja mama! Dlaczego kiedy tylko nie rozmawiamy na neutralne tematy tak bardzo się nie zgadzamy?
Wychowawczyni Agi chce zrobic im tygodniowy wypad,takie połączenie zielonej szkoły z sanatorium.Mam opory,bo Aga nigdy jeszcze nie wyjeżdżała beze mnie na taki długi czas,a kiedy próbowaliśmy ją "usamodzielniać" ze dwa lata temu,to wpadał w histerie i nic z tego nie wychodziło.Ok,może i jestem nadopiekuńcza,ale jestem też zdania,że nic na siłę.W każdym razie nie tak poważna sprawa jak wyjazd.Myślcie co chcecie o mnie,ale tak właśnie uważam.No to mama zarzuciła mi właśnie,że przecież Agnieszka powinna pojechać,bo jest tak mało samodzielna (ciekawe,po czym to stwierdziła,tak rzadko ma z nią do czynienia - poza tym to nieprawda.Pozwalam jej na wiele takich rzeczy,o jakich ja tylko mogłam pomarzyć w jej wieku).
Wkurzyłam się,bo zostało to powiedziane z widocznym wyrzutem i wkurzyłam sie tym bardziej,kiedy sobie przypomniałam,że ja i siostra,pierwszy raz bez rodziców pojechałysmy gdzieś dopiero w wieku 15 lat.Kiedy miałam 17 lat dostałam szlaban za to,że będąc u koleżanki wyszłyśmy na miasto,a miałyśmy siedzieć u niej w domu.W wieku Agi mogłam jeździć na rowerze tylko po naszej ulicy (na wsi!).A kiedy wyjeżdżałyśmy na kolonie (też w wieku Agi),mama za każdym razem była na nich jako opiekunka (mieszkałyśmy naturalnie z nią i nie miałyśmy tyle swobody co inne dzieci).
I ona teraz będzie zarzucać mi,że blokują samodzielność Agi!No szlag mnie normalnie trafia! Po takim dzieciństwie pod kloszem,jakie nam zafundowała będzie mnie teraz pouczać,co mam zrobić z własnym dzieckiem!Może łatwiej się udziela rad,które nie dotycza własnego dziecka,ale ona nie ma prawa krytykować po tym wszystkim mojego postępowania!
Wściekła jestem na nią,bo jej wyskok świadczy tylko o tym,jak dalece nie zna własnej wnuczki.I to jedynej,do ciężkiej cholery.
I to obie z siostrą tak na mnie wsiadły - super się dobrały :mam słuchać rad od siostry,która nie ma własnych dzieci i od matki,która całe życie robiła odwrotnie,niż mi teraz "radzi".Pieprzony dom wariatów!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Isadora dnia Nie 13:55, 13 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Sob 14:42, 12 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Ginewra
Moonchild


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Sugar Town

Post
Isadoro, jeśli Aga będzie chciała jechać, to jej pozwól, jeśli nie- to nie. moja mutter również nie pozwalała mi nigdzie jeździć samej, chodziło raczej o takie długie wycieczki, a co do reszty mam luz maksymalny, mogę wychodzić nawet o 21 jeśli chcę byleby wiedziała gdzie jestem. jednak wiem, że to strasznie irytujące nie móc pojechać gdzieś gdzie jadą inni.
_____
znowu mnie irytuje dziecinność moich znajomych, bo ja wiem, czy to ja jestem zbyt dojrzała czy oni zbyt dziecinni? czuję się z nimi jak starsza siostra, momentami jest ok a momentami czuję, że takie z nich dzieciaki, że dłużej nie wytrzymam Tongue poza tym wkurza mnie to ich patrzenie na mnie dziwnie, nie chcę czegoś robić to nie robię. i już maksymalnie mnie wkurvia obnoszenie się ze swoim nieszczęściem! nie mogę tego znieść! te smutne minki na opisie na gg, łażenie ze smutną minką, zero radości, patrzenie na ludzi z miną pt.: 'nie możesz tego zrozumieć'. nie wiem, czy oni myślą, że to wzbudza taki podziw innych? moja przyjaciółka aktualnie ciągle łazi ze smutnym ryjem, przygnębiona, w ogóle się nie odzywa. ok, rozumiem, rozwodzą się jej rodzice. ale czy ja, pomimo tego że mój brat ma złośliwy nowotwór, moi rodzice też nie są dla siebie słodcy, a sama mam cukrzycę, anemię i ciągłe bóle głowy jestem taka i obnoszę się ze swoim nieszczęściem? wątpię. może to zależy od charakteru, jakoś specjalnie nie potrzebuję od nikogo litości ani nadmiernego współczucia, chcę iść do przodu i coś ze sobą zrobić, chcę być szczęśliwa i nie potrzebuję pocieszeń, dlatego pewnie tak mnie takie coś irytuje, niedługo z dziewuchą zwariuję, dołuje mnie to maksymalnie -,-


Post został pochwalony 0 razy
Nie 14:29, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Gość






Post
co do tej nadopiekunczosci, to ja się zastanawiam, czy moja mama będzie w przyszlosci taka wyrozumiala dla swoich wnuczek/wnuków, jak nie jest teraz dla mnie. pozwala mi na bardzo niewiele, ma chore uprzedzenia do niektorych znajomych, slowem chwilami jest koszmarnie nadopiekuncza! jak wrocilam niedawno przed 22 do domu (a widziala mnie z okna, bo wyszlam tylko pogadac z kolezanką!), to mialam niezlą awanturę. jesli kiedykolwiek będę miala dziecko, przyrzeklam sobie, ze dam mu więcej swobody, niz mam ja.
Nie 15:59, 13 Wrz 2009
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Ginewro - jakby to powiedział mój Wuja- Ksiądz - to jest taka metoda "na biednego misia"... wzbudza się litość aby otrzymać przyjaźń czy miłość...
Isadoro - zgadzam się z Gin.. - zapytaj Agę czy chce jechać. A Mamą się nie przejmuj... Niestety - ludzie często widzą to co się im nie podoba u kogoś, ale swoich błędów nie widzą...

Irytują mnie studia!


Post został pochwalony 0 razy
Nie 16:00, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Vinga Tark
Rocket Queen


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Wonderland

Post
Wkurwia mnie, przez wielkie "W" to, że moja przyjaciółka (z innego miasta) w swoim mieście ma tylko jedną dobrą znajomą i to na dodatek skończoną kretynkę, idiotkę! Takie kinder-emo, ciągle smuteczek z byle *urwa powodu, bo jakiś kretyn na nią nie spojrzał już by się cięła i paradowała pokazując sznyty. A moja się nią bardzo martwi i obwinia się o to, że nie jest dla niej wystarczającym wsparciem skoro ta nadal się tnie i jest zdołowana! Aaaaargh, niech ją szlag, niech ją coś strzeli, niech się źle natnie i zdechnie w cholerę! Jak to jest, że wspaniałych ludzi MIAŻDŻĄ, dosłownie miażdżą, zgniatają szantażami emocjonalnymi, wywoływaniem poczucia winy zwykłe kanalie?!


Post został pochwalony 0 razy
Nie 20:42, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Saga napisał:

Isadoro - zgadzam się z Gin.. - zapytaj Agę czy chce jechać. A Mamą się nie przejmuj... Niestety - ludzie często widzą to co się im nie podoba u kogoś, ale swoich błędów nie widzą...


Ha! Problem w tym,że ona jest nawet chętna,ale ostatnio też była,dopóki nie przyszło do nocowania poza domem.I obawiam się,żeby na tym wyjeździe nie urządziła wieczorem jakiejś sceny,bo jest do tego zdolna.Chociaż może w obecności innych dzieci zachowa sie inaczej...Zobaczymy.
Irytuje mnie,że napiłam się kawy i teraz ręce mi się trzęsą.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 20:43, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Isadora napisał:
Saga napisał:

Isadoro - zgadzam się z Gin.. - zapytaj Agę czy chce jechać. A Mamą się nie przejmuj... Niestety - ludzie często widzą to co się im nie podoba u kogoś, ale swoich błędów nie widzą...


Ha! Problem w tym,że ona jest nawet chętna,ale ostatnio też była,dopóki nie przyszło do nocowania poza domem.I obawiam się,żeby na tym wyjeździe nie urządziła wieczorem jakiejś sceny,bo jest do tego zdolna.Chociaż może w obecności innych dzieci zachowa sie inaczej...Zobaczymy.

Może taka sytuacja wówczas czegoś by ją nauczyła ...
____
Irytuje mnie mój nastrój.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 21:11, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Mar
V.I.P.


Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Taran-Gai

Post
Polsat doprowadza mnie do szału. OK, niech im będzie, że puścili dzisiaj mecz zamiast filmów. Jakoś to przeczekałam, bo uznałam, że do 22 wszystko się skończy i puszczą "Kości" według rozkładu. A tu przed chwilą zapowiedzieli durnego "Skazanego na śmierć", czyli film z godziny 20. Qrwica mnie zaraz weźmie!


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:07, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Mar napisał:
Polsat doprowadza mnie do szału. OK, niech im będzie, że puścili dzisiaj mecz zamiast filmów. Jakoś to przeczekałam, bo uznałam, że do 22 wszystko się skończy i puszczą "Kości" według rozkładu. A tu przed chwilą zapowiedzieli durnego "Skazanego na śmierć", czyli film z godziny 20. Qrwica mnie zaraz weźmie!

A mnie z kolei zawsze irytuje fakt, że w niedzielę, kiedy można sobie poleżeć wieczorem przed TV lecą albo "Tańce z Gwiazdami", albo jakieś seriale...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:12, 13 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Mar napisał:
Polsat doprowadza mnie do szału. OK, niech im będzie, że puścili dzisiaj mecz zamiast filmów. Jakoś to przeczekałam, bo uznałam, że do 22 wszystko się skończy i puszczą "Kości" według rozkładu. A tu przed chwilą zapowiedzieli durnego "Skazanego na śmierć", czyli film z godziny 20. Qrwica mnie zaraz weźmie!


Mnie to akurat ucieszyło. Happy Ale rozumiem Cię,Mar - nienawidzę takich programowych niespodzianek!


Post został pochwalony 0 razy
Pon 8:16, 14 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Szlag mnie zaraz trafi albo eksploduję !!!! Evil or Very Mad w środę jadę do Krakowa. Miałam jechać z Ciocią, potem okazuje się że coś się u Ciotki w mieszkaniu zepsuło, nie wiadomo czy pojedzie bo nie wiadomo kiedy przyjdą to naprawić i ile zapłaci. Przyszli dzisiaj. Zaproponowałam że jakby co ja mam pieniądze na jej wycieczkę, to ona nie chce bo się źle będzie czuła. Zapłaciła 50zł więc kase ma i może jechać. Obgadałam z Wujem już co i jak: przyjeżdżamy w środę o 14, czwartek Wuja ma dużo zajęć to my jedziemy sobie na wycieczkę do Krakowa, w piątek Wieliczka z Wujem lub Wadowice (bo ponoć kopalnia jest w remoncie), sobota od rana widzę się z Wami, Ciocia zostaje z Wujem - do 15 muszę wrócić bo Wuja ma potem ślub. Cycuś glancuś - idealnie wszystko mi stykło... To co? - Ciotka myślała, że jedziemy w czwartek a nie w środę i ona nie może w takim razie bo w środę jest umówiona z Dziadkami moimi na działkę !!! Evil or Very Mad To jest ta Ciocia od Wujka co mi zmarł... Chciałam by pojechała ze mną by się trochę rozerwała. Ale namawiać jej już nie będę. Jak się sama zdecyduje to ok, jak nie to nie.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 18:46, 14 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Znowu są do rozdzielenia dary z Caritasu - i wkurza mnie to,że dowiedziałam się o tym dzisiaj po południu,że mam przyjść je wyładować jutro do południa.A ja jestem umówiona w skarbówce i nie ma bata,żebym przyszła! Wkurza mnie takie traktowanie,bo fakt,że nie pracuję nie oznacza przecież,że nie mam innych planów!
Denerwuję się też na samą myśl,że trzeba je będzie rozdzielić - znów będzie tylu niezadowolonych,a najbardziej niezadowoleni będą ci,którzy świetnie obeszliby się bez darmowych paczek żywnościowych.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 19:42, 14 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Vinga Tark
Rocket Queen


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Wonderland

Post
Jadę jutro na wycieczkę do Lichenia. To taka tylko dla trzecich klas gimnazjum, wiecie, maturzyści śmigają modlić się na Jasną Górę a gimnazjaliści o prosty egzamin błagają w Licheniu x'D. Irytuje mnie to, że w formie obiadu zahaczymy o McDonalds, nie lubię tego miejsca, mało co tam jest dla mnie zjadliwe, zupełnie już się przestałam w cenach tam nawet orientować...Brrr, na samą myśl wszystko mi się cofa :/.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 19:52, 14 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Ja lubię McCdonalda.. ale uważam, że na takiej wycieczce mogliby się bardziej postarać Tongue
Irytuje mnie "moda na królów.." 50cent - okrzyknięty Królem Rapu (taaa...ehe!! Już prędzej 2Pac, P.Diddy czy Dr.Dre), Sean Paul - król dancehollu !! Niech Ci ludzie się opamiętają do cholery!! :/


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:51, 14 Wrz 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » Wiedźmy. Czyli All Stars Sabat ;) / Starości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin