Jak się dzisiaj czujesz?

Ving... ;*

A ja prócz zmęczenia, niewyspania i lenia zaczęłam czuć się brudna, tłusta - w sensie, nie gruba, ale taka tłusta, syfiasta. I biodra mnie bolą już tydzień przed okresem Sad

Post został pochwalony 0 razy

również nie czuję się najlepiej, łazi za mną ta sprawa, że mój brat miał właśnie robiony rezonans który ma wykryć, czy rak się cofa czy też powraca.. strasznie się boję wyniku, spycham to gdzieś na dno świadomości, ale co jak się okaże że powraca..? w końcu w skali złośliwości ma 3 na 4! i te dołujące wieści w mediach... śmierć Swayze, może jakaś pierdoła, ale facet miał w końcu raka i się obawiam ze mojemu bratu też się to może zdarzyć ( o rany, nawet nie każcie mi o tym myśleć..).
wszystko jest jakieś zagmatwane i w ogóle... ciężko mi jakoś.

Post został pochwalony 0 razy

Gin... ;****

_______________

Dzisiaj była uroczystość, nie powiem, bardzo piękna (ale przy odklepywaniu swojej kwestii kilka razy się stremowałam i po prostu język mi się zaplątał, wstyd... ), chociaż niektórzy już wysiedzieć nie mogli i wiercili się na trybunach. W sumie mnie też boli wszystko od tego sztywnego siedzenia, około trzygodzinnego... Złapał mnie katar i gardło pobolewa. Jutro będę miała głos jak smerf.

Post został pochwalony 0 razy

dzisiaj zupełnie przyjemny dzionek, luzik był wyjątkowy, nauczycielki miały wyborne humory. cały czas właściwie siedziałam na trawie na boisku i patrzyłam jak koledzy ćwiczą parkour, przyjemnie jakoś było i lekko ^^

Post został pochwalony 0 razy

Zmęczona, wk******a, otępiała, ale pełna nadziei, że jutro odpocznę i wyrwę się na chwilę z tej debilnej szkolnej rzeczywistości jadąc do Krk z moimi metalowymi śmiej-żelkami Happy

No, a potem sobota i zlocik.

Post został pochwalony 0 razy

Czuję się potwornie. Nos zapchany, w gardle drapiące kluchy, głowa boli... musiałam się zwolnić z szóstej lekcji, bo nie wysiedziałabym już na niej x.x alee na duchu mi dobrze.

Post został pochwalony 0 razy

dzień do dupy, przyszłam do szkoły i zbierało mi się na wymioty. myślałam, że się zrzygam! potem łeb mi zaczął pulsować X.x i z takim zajebistym samopoczuciem były dwie majce. a potem wuef i WDŻ, ledwo żyłam! potem polazłam odreagować do przyjaciółki, no i jakoś tak wyszło, że gadałam z mega wkurzającym kimś przez tel i wyszło na to, że wcale nie jest tak mega wkurzający. potem dostałam tel od brata, że wychodzi i że jeśli chcę klucze, to mam przyleźć w tej chwili. pobiegłam więc do domu i kogo tam spotkałam? ave, brata z kolegą, kiedy byłam wymemłana, wymięta, obolała i wkurzona X.x
poza tym... dzień nawet ok, taki lajt, głównie na dworze siedziałam Grey_Light_Colorz_PDT_18

Post został pochwalony 0 razy

Jejku Wiedźmaki moje Kochane - trzymajcie się mocno :**
Czuję się całkiem dobrze, chociaż moje zdrowie ostatnio nawala.

Post został pochwalony 0 razy

Pogoda przepiękna, słonecznie i wiosenne. Moje samopoczucie, mimo męczącego dnia, całkiem dobre. Miałam nadzieję, że taki właśnie będzie koniec lata.

Post został pochwalony 0 razy

Przeziębiona, z katarem, kichaniem i kaszlem. Do tego zawalona pracami domowymi i nauką. Wymarzony weekend, nie ma co.

zdechłość mnie chwyciła, w ogóle nic mi się nie chce robić a muszę powlec tyłek do koleżanki, bo zmówiłyśmy się na oglądanie filmu. w ogóle mi się nie chce, ale cóż ^^
____
edit, jestem zdechła, zapchana żarciem i w ogóle bez energii. najadłam się tak po raz pierwszy od miesiąca, z koleżanką zeżarłyśmy 2 paczki ciastek, żelki, czipsy, lody i wypiłyśmy sok (tz nie byłyśmy same, dołączyła do nas cała jej rodzina, ale i tak zapchałyśmy się totalnie). oglądałyśmy jakieś smutne filmy z Jonem Bon Jovi w roli złego tatusia (i byłyśmy tak zafascynowane, że dołączyła do nas cała jej rodzina- brat, ciocia, mama i ojczym). ogółem miłe popołudnie, ale zaraz chyba zdechnę z ogólnego nieróbstwa i przeżarcia...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ginewra dnia Sob 19:38, 19 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz

Zadowolona, aczkolwiek zmęczona -_- Od dwóch dni (eeee, no od piątku wieczór po Krk się włóczyłam - z powrotem do domu oczywiście!) Niewyspana cholernie i niedobrze mi jak widzę podręczniki Sad

Ale miło spędziłam oba dni i to jest wspaniałe! Tongue

Tak wyrwać się od problemów, szkoły o tego durnego towarzystwa i spotkać się ze znajomymi, poszaleć z przyjaciółkami (moje b.dobre awansowały - raczej Tongue

)...

Post został pochwalony 0 razy

pozytywnie zmęczona po wycieczce po Krakowie Happy

Post został pochwalony 0 razy

Czuję się gruba o.o i w ogóle mam jakąś taką napuchniętą twarz ;<

Post został pochwalony 0 razy

Samopoczucie całkiem całkiem...zamówiłam sobie dwie ksiązki za grosze,mam nadzieję,że wybór będzie trafiony.Opał w piwnicy czeka na chłodniejsze dni,zbliżają się moje urodzinki,pogoda piękna,udało mi się zagrać melodię z "Lovestory" (wreszcie!),udane pogaduchy z koleżanką - żyć,nie umierać! Happy

Post został pochwalony 0 razy