OFFTOP

W końcu ktoś tu zajrzał Wink

a niech mnie kule biją, prawie mi zabrakło palców w jednej ręce.

1. Shouta przywrócę, skoro go brakuje. Chociaż i tu można porozmawiać, ale jak wolicie ;D

2. Jeśli chodzi o Villa, to ja się mam bardzo po mojemu. Taplam się w swoim chaosie i szczerze mówiąc mój wjb osiąga zaawansowane stadia rozwoju, ale źle mi z tym nie jest, wręcz przeciwnie. Pławię się w moich miłych, banalnych codziennościach. Dystansuję się, uspokajam, daję radę. Nie koncentruję się (i nie mam zamiaru tego robić) na rzeczach autodestrukcyjnych lub tych, na które nie mam wpływu. Ciągły progres, nawet jeśli dobrze mi tu, gdzie stoję. Doceniłam siebie.

3. Jakkolwiek zabrzmiało to końcoworocznie, to jak zwykle sylwester jest dla mnie normalnym dniem. Żadnej epoki w swoim życiu nie żegnam, panta rhei ;D I tęsknię trochę za wiedźmakami czyli sabatowiczami czyli Wami.

Post został pochwalony 0 razy

Villemo,a ja znowu tak mocno zazdroszczę Ci podejścia do życia.

Post został pochwalony 0 razy

Witam wszystkie szanowne Wiedźmy.
Nie sądziłam, że sabat jeszcze istnieje. Pisałam tu dość krótko, nawet nie zdążyłam się zadomowić. Cieszę się, że jakaś dobra dusza postanowiła reaktywować to forum. Wink

Co u mnie? Z pozoru moja rzeczywistość wygląda dość stabilnie, wiele się nie zmienia. Wewnątrz jest trudniej.
Płomień zmienił się w bryłę lodu. Spotkało mnie kilka drobnych rozczarowań. Cały rok dwa tysiące dwunasty nie był dla mnie zbyt łaskawy. Gwiazda upadła. Parę razy myślałam, że wstaję. Zawsze, gdy tylko udawało mi się podnieść głowę, coś było nie tak.
Zakończyłam pewien etap. Zmieniam plany, zmieniam nastawienie. Być może warto w końcu zaufać światu. Być może dzięki temu znów zapłonę. Nie tracę nadziei na transformację, choć okres bólu może jeszcze się przedłużyć...
A tak ze spraw najbardziej przyziemnych... Mam sesję i prokrastynuję. Jutro kolokwium. Coś czuję, że nadrobię dziś sporo tematów. Grey_Light_Colorz_PDT_18

Post został pochwalony 0 razy

Mamba, ja też strasznie się cieszę, że m.in. Ty tu wróciłaś.
Dla mnie 2012 też nie był łaskawy, choć z drugiej strony miałam okazję poznać swoją drugą, lepszą połówkę.
A pro po upadania... https://www.youtube.com/watch?v=xPA8yHczfE4 bardzo mądre słowa przy miłej melodii:)

Post został pochwalony 0 razy

Kocham studentów w trakcie sesji! W zasadzie nie robią nic, ale robią wszystko. Happy

A poza tym - może nie jestem najlepszym wzorem do naśladowania, czy doradcą jeśli chodzi o optymizm, ale nieważne ile razy i jak boleśnie się upadło skoro zawsze można powstać, prawda? Wink

A takie ciężkie lata to najczęściej najlepsza szkoła na przyszłość. Dla mnie ten rok był przeciętny chociaż dał tyle zmian. Dał mi za to jedną najważniejszą nauczkę - pokazał mi jakim człowiekiem być nie chcę, bo stałam się nim na jakiś czas i sprawdziłam to na własnej skórze. Teraz mam lepsze przeczucia jeśli chodzi o 2013... To dla mnie rok zmian. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Mamba, łączę się całym sercem w prokrastynacji sesyjnej! Dzisiaj miałam egzamin, więc uważam, że czas pognić w łóżku z laptopem pod stertą brudnych naczyń, puszek po piwie i papierów po czekoladzie.

A jak już o tym Nowym Roku... Ja w 2013 wskoczyłam wyjątkowo pięknie, mam niewytłumaczalne dobre przeczucia. Nie mam w zwyczaju robić postanowień noworocznych, bo postanawiam sobie coś średnio dwa razy w miesiącu, ale tym razem postanowiłam zmienić myślenie na totalny optymizm, hipisowski pacyfizm, hulaszczy hedonizm, generalnie głowa w górę i przed siebie.

Post został pochwalony 0 razy

To ja również dołączam do sesyjnego bólu. Coraz bardziej irytuje mnie mój kierunek, uczelnia. Mimo wszystko, żal mi jednak tych 2,5 lat spędzonych poświęconych "na naukę". Ciągle zmieniam plany i wymyślam coś nowego, a w ostatniej chwili rezygnuję. Cóż...mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej oO 2012 nie był zły, a jednak po raz kolejny nie było w moim życiu żadnego przełomu, za to koniec sprawił mi wiele przykrości i w nowy rok weszłam zmęczona i pełna obaw. Obym się myliła, oby płomyczek nadziei nie zgasł do reszty, może jednak "13" mnie czymś miło zaskoczy.

Post został pochwalony 0 razy

Ale się tu rozkręciło Happy

))
Trzymam kciuki za Wasze "plany" na Nowy Rok.
Dla mnie 2012 był rokiem szczególnym, głównie ze względu na ślub Happy

Trochę to potrwało zanim wszystko później się ogarnęło, jeszcze nawet nie do końca wszystko mamy pozałatwiane Tongue

Mam nadzieję, że ten rok będzie również obfitował w miłe wydarzenia i zmiany. Co prawda nie zaczął się może zbyt kolorowo, ale pierwsze śliwki robaczywki - trzeba być dobrych myśl Happy

Post został pochwalony 0 razy

Okej, to ja też wróciłam... I napastowałam miotłę jak to szanowna Vill mi nakazała! Tongue

Mam nadzieje, że może na nowo uda mi się tu zagrzać miejsce Happy

Aż nie mogę w to uwierzyć, że znowu tu piszę Tongue

Post został pochwalony 0 razy

I ja wróciłam, choć spotkacie mnie albo baaardzo późno, albo w godzinach wczesnych. Ale postaram sie zaglądać.

Nowy rok zaczął się w miarę normalnie, mam pracę (w poniedziałek mają mi umowę przedłużyć), Alicja zdrowa, babcia leży, a Adam jest.
A! I sprawą Zana policja sie zajęła, a niech skurwiela za niepłacenie zamkną,

Post został pochwalony 0 razy

Co z Zanem? Nie płacił alimentów?

Post został pochwalony 0 razy

No tęskniłam za wami Wiedźmy, więc i mnie tu przywiało. Nowy rok póki co męczący, ale nie tracę nadziei, że jeszcze się zdoła poprawić.

Post został pochwalony 0 razy

No i dobrze, że Cię przywiało! Niech Was przywiewa i mocno tu trzyma, Wiedźmaki!

Post został pochwalony 0 razy

	Mamba napisał:
	Co z Zanem? Nie płacił alimentów?

Nie płacił nigdy, na zaświadczenie od komornika czekałam ponad rok i dostałam fundusz alimentacyjny., A że teraz mija rok płacenia przez państwo Zanowych alimentów, to się państwo wkurwiło i chce jebakę zamknąć....

	Mar napisał:
	No tęskniłam za wami Wiedźmy, więc i mnie tu przywiało. Nowy rok póki co męczący, ale nie tracę nadziei, że jeszcze się zdoła poprawić.

Mar: poprawi się, niech tylko zacznie się wiosna :DDD

Post został pochwalony 0 razy

Wiosną wszystkie doładujemy akumulatory i będzie dobrze! Grin

Post został pochwalony 0 razy