Przyzwyczajenia i jazdy...

jak wstaję rano nastawiam budzik na 4 i się wybudzam dwie godziny (co pół godziny dzwoni budzik) ^^ bo inaczej nie wstanę

Post został pochwalony 0 razy

	Villemo napisał:
	jak wstaję rano nastawiam budzik na 4 i się wybudzam dwie godziny (co pół godziny dzwoni budzik) ^^ bo inaczej nie wstanę

Mam to samo!!! :)

Post został pochwalony 0 razy

ja nastawiam budzik na 6:44 i potem dzwoni co 2 minuty xD

Post został pochwalony 0 razy

	Elisabet napisał:
	ja nastawiam budzik na 6:44 i potem dzwoni co 2 minuty xD

a propos (zamieszcze to tutaj, bo to poniekąd przyzwyczajenie...) zawsze jak patrze na zegarek jest 44 po, nr gg zaczyna się na 44, pin po karty też ;P, resztę często dostaję 44 gr... przyzwyczaiłam się do tej liczby, wciąż się na nią natykam...

Post został pochwalony 0 razy

to dobrze! Podwójne liczby (11, 22, 33, 44...) są szczęśliwe! Grin

Post został pochwalony 0 razy

	Elisabet napisał:
	to dobrze! Podwójne liczby (11, 22, 33, 44...) są szczęśliwe!

to fajnie, gorzej że moja siorka łazi za mną i cytuje Dziady ;p

boshhh ale ze mnie admin, offtop na offtopie robię ^^

mam jeszcze przyzwyczajenie, jak idę po chodniku to staram się iść kantem i trzymac równowagę...a ludki patrzą jak na wariatkę...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villemo dnia Śro 22:07, 16 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Dziady? Pozdrowienia dla siostry! x)
Mi się zdarza głooośno śpiewać na ulicy czy w windzie, kiedy mam (mylne) wrażenie, że nikt mnie nie słyszy xD

Post został pochwalony 0 razy

Ja też śpiewam, ale na lekcjach ;D

Villemo napisał:

	Elisabet napisał:
	ja nastawiam budzik na 6:44 i potem dzwoni co 2 minuty xD

a propos (zamieszcze to tutaj, bo to poniekąd przyzwyczajenie...) zawsze jak patrze na zegarek jest 44 po, nr gg zaczyna się na 44, pin po karty też ;P, resztę często dostaję 44 gr... przyzwyczaiłam się do tej liczby, wciąż się na nią natykam...

Villemo obejrzyj film "Numer 23", polecam (jeśli już mowa o numerach i zbiegach okoliczności)!

Post został pochwalony 0 razy

	Elisabet napisał:
	Mi się zdarza głooośno śpiewać na ulicy czy w windzie, kiedy mam (mylne) wrażenie, że nikt mnie nie słyszy xD

ta... miałam to samo-do czasu.
Kiedyś(to było jeszcze w lato) byłam w domu tylko z siostrą i myślałm że ona jest w domu a ona poszła sobie gdzieś na plac i drzwi były otwarte do domu i ja sobie myłam gary, ruszałam tyłkiem i zanosiłam się od śpiewu razem ze Strachy na Lachy i było miło do momentu aż w drzwiach nie stanął listonosz... -.-'

Post został pochwalony 0 razy

Ja się tak wczułam śpiewając w windzie, że nie zauważyłam, kiedy weszła do niej jakaś kobita i prawie turlała się ze śmiechu xD

Post został pochwalony 0 razy

Poszłam dziś do sklepu w samej bluzie... niby nic, ale wieje jak cholera i zapieprza śniegiem... ludzie patrzyli jak na wariatkę, wszyscy poskulani, opatuleni, a ja smajl i po ulicy spokojnie ...

Post został pochwalony 0 razy

heh to nie pobijesz mojego kuzyna... pisze o nim bo my to mamy oboje we krwi (;
on mieszka blisko marketu, ma tam dosłownie 5min, musi tylko przejść przez taki most. No i pewnego dnia jego mama poprosiła go aby poszedł do marketu po coś tam, chyba po ziemniaki. On na to że później. A jego matka mówi że : ''teraz. w tym momencie!'' No to wziął pieniądze i wyszedł jak stał, czyli... w skarpetkach xD

Post został pochwalony 0 razy

A tak Kamil poszedł w skarpetkach ale do Praktikera po worek czegoś tam, cóż miał iść natychmiast więc poszedł...
A jeśli chodzi o przyzwyczajenia: śpię nago,chyba że ktoś u mnie nocuje (na przykład Sabriel).

Post został pochwalony 0 razy

Przyzwyczajenia? Śpię na łużku piętrowym, na dole, zawsze nakrywam je kocem, bo nie potrafie spac jesli nie mam calkowitej ciemnosci wokol, a do tego wszystko mi przeszkadza, nawet tykanie zegarkow, pamietam jak kiedys spalam u mojej kolezanki to pochowalam jej zegarki miedzy swetry bo tykaly :/

Post został pochwalony 0 razy