Jak się dzisiaj czujesz?

chyba standardowo zmęczona Sad

nawet nie mogę sobie dziś za długo posiedzieć przed komputerkiem, bo czeka mnie jeszcze dziś sporo pracy(moja córcia praktycznie nie śpi w dzień i nie mam kiedy tego zrobić) a jutro jadę na prześwietlenie ząbków(martwy ząb a boli mnie masakrycznie i moja dentystka jest już z tym zębem bezsilna, więc muszę jechać się prześwietlić). Zastanawiam się jak ja jutro wytrzymam pół dnia bez mego dziecka, bo przy okazji pozałatwiam kilka spraw...

Post został pochwalony 0 razy

Nieciekawie.Pogoda się popsuła i mój nastrój też.
Vanju,nie chcę Cię martwić,ale martwy bolący ząb to leczenie kanałowe (albo jeśli to któryś tylny,najlepiej wyrwać).Koleżanka właśnie wybuliła za to jakieś 700 zł (prywatnie,bo jak robiła ten ząb na fundusz parę lat temu to tak go zrobili,że teraz musi poprawiać.Niedoleczone kanały).A mnie czekają dwa kanałowe,ale dopóki nie bolą to ich nie ruszam. Sad

Post został pochwalony 0 razy

Nie najgorzej.. W miarę się wyspałam dzisiaj (ostatnio nie mogę się dobudzić.. Cool

), właśnie zjadłam śniadanko = czyli chleb z masłem, a raczej wydłubałam z niego cały środek, bo inaczej jeść nie mogę jeszcze Sad

ale przynajmniej czuję się najedzona Tongue

Post został pochwalony 0 razy

Ach, czuję się dziwnie, jakbym chciała a nie mogła Rolling Eyes

Aczkolwiek dobrze mi poszedł sprawdzian z fizyki. Poza tym nic ciekawego się w moim życiu nie dzieje.

Post został pochwalony 0 razy

Przyszedł wreszcie zwrot ze skarbówki,jupiii!!!! W przyszłym tygodniu idę poszaleć po centrum handlowym xDDDDDD

Post został pochwalony 0 razy

Zęby mnie tak napindalają, że wszystko, co dziś jadłam mieści się w dwóch lodach (wafelki musiałam wyrzucić) oraz szklance kefiru... cholera by to kurde wzięła!
Poza tym nieźle, nieźle... wyszłam z domu o 6.30 i dopiero teraz wróciłam. Jeśli dobrze pójdzie, to idę na noc do przyjaciółki, więc fajny dzień (;

Post został pochwalony 0 razy

Padnięta i wkurzona na pogodę. Miało być, cholera, ciepło na weekend!!

Post został pochwalony 0 razy

Zdechła i jakaś niedociumciana xP

Post został pochwalony 0 razy

Też zdechła. Cieszę się, bo spotkałam się z dobrą przyjaciółką, nagadałyśmy się, naśmiałyśmy. Uwielbiam ją, mam przy niej 100% swobodę bycia sobą, często się to nie zdarza...Obiecałyśmy sobie częściej się spotykać więc mi jakoś lżej (;. Ale z drugiej strony przykro mi trochę, bo nie czuję się najlepiej i jeszcze mi stresu drechy napędziły -,-. Cieszyłam się, że całą drogę ani jednego nie spotkałam a tu parę kroków od domu cała banda i to jeszcze ruszyli za mną z okrzykami, dobrze, że byłam blisko, bo ilekroć przyśpieszałam oni również a kondycha moja niewystarczająca żeby biegiem spieprzyć ==".

Post został pochwalony 0 razy

Isadoro niestety to jest dwójka i muszę go robić, bo nie chcę być szczerbata. Kurczę nie zdążyłam dziś z tym zdjęciem do mojej dentystki. Spóźniłam się 5 minut i już pocałowałam klamkę Sad

A tak ogólnie to pozałatwiałam prawie wszystko co chciałam. A od poniedziałku znów mam sporo biegania Sad

Więc ogólnie to tylko troszku bolą mnie nogi, ale ogólnie jest ok Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Ginewra napisał:
	Zęby mnie tak napindalają, że wszystko, co dziś jadłam mieści się w dwóch lodach (wafelki musiałam wyrzucić) oraz szklance kefiru... cholera by to kurde wzięła!

Gin, spróbuj np poduszone ziemniaki albo serki w kubeczku - tego nie musisz gryźć a się najesz.
Jestem padnięta, prawie 4 godziny siedziałyśmy nad tą kampanią PR... ale jest zrobione więc i zadowolona... Happy

Post został pochwalony 0 razy

Vanju,to współczuję. Sad

Moje martwe to czwórka i piątka,więc w moim wieku też nie kwalifikują się do wyrwania.Dzięki Bogu,że jeszcze nie bolą. Sad

Opiłam się wspaniałym cappuccino waniliowym i chwilowo nie jestem w stanie się ruszać.A poza tym wkurzona tym,że przyzwyczaiłam się już do wiosennego ciepełka,a tu zimnooooo!!!

Post został pochwalony 0 razy

Saga napisał:

	Ginewra napisał:
	Zęby mnie tak napindalają, że wszystko, co dziś jadłam mieści się w dwóch lodach (wafelki musiałam wyrzucić) oraz szklance kefiru... cholera by to kurde wzięła!

Gin, spróbuj np poduszone ziemniaki albo serki w kubeczku - tego nie musisz gryźć a się najesz.
Jestem padnięta, prawie 4 godziny siedziałyśmy nad tą kampanią PR... ale jest zrobione więc i zadowolona... :)

*pożera 4. serek*
No nic, przynajmniej coś mogę jeść (;

Rzadko kiedy zdarza mi się tak nie wyspać w weekend, ale warto było ; ] Mojej przyjaciółce zalągł się w głowie pomysł, żebyśmy u niej spały, no i wracamy wszystkie do domu o 18.00 i pytamy, czy możemy wyjść na całą noc xD Ale mogłyśmy i było super, oglądałyśmy filmy, gadałyśmy, żarłyśmy (no, nie wszystkie...), lałyśmy z głupich scen. Bardzo fajny wieczór, potem oglądałyśmy w łóżku 'The Ring 2', skończył się o drugiej i zanim wszystkie się usadowiłyśmy w łóżku, to było wpół do trzeciej, skończyłyśmy rozmawiać po trzeciej, a wstałyśmy o 8. Spałam na środku, oczywiście jako ta najbardziej zduszona (łóżko było podwójne, dwie poduszki i dwie kołdry na trzy słonice). Nie było zbyt wygodnie, ale za to śmiesznie xD Bez przerwy się trącałyśmy, ładowałyśmy sobie łokcie w oko itp., a kiedy się obudziłyśmy, jedna zleciała na podłogę i nie mogła wyleźć bo pokój był za mały na takie wielkie łóżko, druga leżała na 4 pluszakach i cukierku, a ja leżałam na gołych deskach, bo materace się przesunęły. Gospodyni nie mogłyśmy za nic dobudzić, spała dopóki się nie ubrałyśmy i tylko nas odprowadziła do drzwi. Idę odsypiać, jestem PADNIĘTA.

Post został pochwalony 0 razy

Ginewra napisał:

Saga napisał:

	Ginewra napisał:
	Zęby mnie tak napindalają, że wszystko, co dziś jadłam mieści się w dwóch lodach (wafelki musiałam wyrzucić) oraz szklance kefiru... cholera by to kurde wzięła!

Gin, spróbuj np poduszone ziemniaki albo serki w kubeczku - tego nie musisz gryźć a się najesz.
Jestem padnięta, prawie 4 godziny siedziałyśmy nad tą kampanią PR... ale jest zrobione więc i zadowolona... Happy

*pożera 4. serek*
No nic, przynajmniej coś mogę jeść (;

Przybij piątkę - ja to samo *wcina właśnie serek* Happy

W końcu jestem wyspana tak jak powinnam, choć pogoda sprzyja spaniu i jeszcze na trochę bym się położyła Tongue

ale jutro kuzyn przyjeżdża zrobić mi formata (w końcu, jeszcze nigdy nie miałam robionego, a komp mam już ho ho ho) i czeka mnie dziś cały dzień przed komp zgrywając wszystko na płyty Happy

Poza tym samopoczucie nawet dobre, choć prześladuje mnie jakieś przeczucie, że "coś jest nie tak"... :/

Post został pochwalony 0 razy

Mój nastrój dzisiaj jest na tyle dobry, że nie popsuł mi go nawet bolący kręgosłup po noszeniu dziesiątek wiader z wodą do podlewania ogrodu Smile

Post został pochwalony 0 razy