Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wpadki i inne żenady
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 17, 18, 19  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » Wiedźmy. Czyli All Stars Sabat ;) / Starości Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wpadki i inne żenady
Autor Wiadomość
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Ło jaa! Wszystko, byle nie nauczycielka ingerująca w sprawy sercowe!
Wiem coś o tym... Blank


Post został pochwalony 0 razy
Pon 15:27, 18 Sie 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
Jezu, ileż tego było... Jestem "mistrzynią" w mówieniu o kimś, kto akurat wynurza się zza rogu/stoi za moimi plecami/wpada na mnie... Ale najgorsze co mi się przytrafiło to takie dwa przypały z podstawówki, kiedy jeszcze nie byłam osoba do końca... dumną xD dorzucam jeszcze trzy z Karate, bo to obszerny rozdział u mnie:

W pierwszej albo drugiej klasie nie zrobiłam zadania, bo jak zwykle nie zaznaczyłam co było do zrobienia, przyszłam do szkoły i okazało sie, że pani sprawdza zeszyt ćwiczeń... Chciała mi wpisać czarne serduszko, czy tam jedynkę, a ja się tak przestraszyłam, że zaczęłam płakać, rzuciłam się na podłogę do nóg pani i łkałam "błagam, niech mi pani nie wpisuje, mama mnie zabije!" No i nie wpisała, a ja bardzo szczęśliwa wróciłam do domu. Jemy obiad i nagle dzwoni telefon. Pani nauczycielka pytała moją mamę czy aby na pewno wszystko w porządku, bo Madzia się strasznie bała... Biedna mama xD"

Bawiliśmy sie w słupy (też chyba druga klasa) i matka mojego kumpla, nauczycielka zaczęła na nas krzyczeć, żebyśmy sie uspokoili i nie gonili tak na tym korytarzu, więc pomyślałam sobie "zamknij się ty zrzędo" (zrzęda - to słowo pamiętam do dziś!brrr!xD). Po dzwonku okazało się, że mamy zastępstwo z tą panią i kiedy walczyliśmy o "pierwszą parę" ona się do mnie odezwała: "Możesz się uspokoić? ZRZĘDO?", a ja zamarłam, łzy w oczach, wyduszone przepraszam, do dziś jest mi głupio kiedy się jej kłaniam, taka miła kobita...

Na treningu kiedy jeszcze nie miałam piersi nie ubierałam sobie pod kimono podkoszulka, bo uważałam, że tak powinien robić prawdziwy wojownik i mój starszy kolega zaczął się ze mnie śmiać, że "Madzia nie nosi staniczka!", a ja oczywiście zaczęłam kłamać, że mam ale nie pokażę, ale świeczki w oczach i wstyd były, wszyscy się patrzyli litościwie, a ja myślałam, że to takie... jak prawdziwa wojowniczka no!

Innym razem na obozie obgadywałyśmy w nocy starszych kolegów i senseiów i zjechało na temat najprzystojniejszego z nich... A ja mam donośny głos, w dodatku byłam w tym senseiu zakochana i mówiłam, że jest mi go tak żal, on jest taki kochany a jest STARYM KAWALEREM (stary ergo chyba 28lat miał wtedy...xD") i że pewnie mu jest smutno, a on jest taki śliczny i tym podobne banialuki, na następny dzień wszyscy faceci przy swoim stole sie z nas podśmiewali, podejrzewam, że głównie ze mnie, brrrr....

Jak byłam w gimnazjum namówiłam przyjaciółkę, żeby niby "bez mojej wiedzy" (XDDDDDDD) zadzwoniła do starszego kolegi który mi się podobał i oznajmiła mu, że jestem w nim zakochana. Wydawało mi się, że nawet mu się podobam, bo często zagadywał i żartował. Nie brałam pod uwagę, że to, iż ja jestem mała płaska i w pierwszych latach gimnazjum, a on już w liceum, 16latek, czyli DOROSŁY(!!!), to jakiś problem. I koleżanka zadzwoniła, rozmowa:
- cześć Rafał, słuchaj jest taka sprawa, że jedna dziewczyna jest w Tobie zakochana, chciałbyś wiedzieć kto to?
- ...tak (zaciekawiony głos)
- *i tu dokładny cytat* "tą osobą jest Magda P(...)...*cisza* "i co o tym myślisz?
-...aha...

I koleżanka nie owijała w bawełnę i powiedziała, że szczerze mówiąc Rafał wydawał sie być rozczarowany... Na następny dzień był trening, oczywiście zachowywałam się normalnie (serio!), ale on omijał mnie szerokim łukiem.
Do tej pory - a minęło przecież tyle lat! - jest między nami ogromny dystans, choć już mówimy sobie "cześć". Facet nie ma kompletnie poczucia humoru i jakiegokolwiek dystansu, to też o jakichkolwiek jajach z "a pamiętasz jak kiedyś..." nie ma mowy;/ Ale wtedy liczyło się tylko to, że był śliczny;P
Pon 23:19, 18 Sie 2008
Lap
V.I.P.


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4

Post
A ja tam jestem Rafałem i na prawdę bym nie pamiętał Grin

Aj SESLI i czarne słonko hahaha xD boskie !

Czy też Panna Sabriel i jej nie codzie wylanie herbaty xD nie no brawo za szczerość !

No i Pierdoła nad Pierdoły czyli Armiaiti wiecie ona może przebić siebie samą o taki przykład :

Któregoś dnia poprała by jej zrobił stronę www , no i zrobiłem i jej tłumacze jak by się prof. pytał w czym robiłaś to mów że w notatniku ona okej wmyśli mi go na e-male. xD rozbijała mnie Grin

Ja sam jak byłem mały to mama była chora w szpitalu a było zakończanie w przedszkolu tata mi ubrał w bluzeczkę w biedronki tylko że biedronki nie było Sad dziura była!! a nie zobaczył dzieci się śmiały ze mnie i jeszcze mam zdjęcie z tą dziurka kurde ! xD

Czy też poszliśmy cała klasą na króla lwa wiecie hehe stary film i tak gadałem z kuplami o tym nie patrząc na drogę i je.. w słup cała klasa ryknęła hehe Happy


Post został pochwalony 0 razy
Sob 3:48, 23 Sie 2008 Zobacz profil autora
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
O łaj, przypomniało mi się coś...
Byłam kiedyś w realu, i wiecie, cała rodzina się rozproszyła po regałach. No i stoję z wózkiem jak ostatnia kwoka i patrzę... mama! Soi przy ciuchach. No więc podchodzę do niej, łapię za ramię i pytam: co przeglądasz? A tu... jakaś obca babka się odwraca do mnie i zaczyna nawijać po niemiecku! To było straszne xD


Post został pochwalony 0 razy
Sob 17:22, 20 Wrz 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
Siedziałam z forumową Cornelią na kładce nad rzeką, w siatce miałyśmy 2 tomy sagi i zastanawiałyśmy się co by się stało gdybyśmy je wrzuciły do rzeki i oczywiście ja spróbowałam, a potem oddawałyśmy dwie spuchnięte książki do biblioteki...
Sob 22:56, 20 Wrz 2008
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Wczoraj wychodzę strasznie podekscytowana od lekarza (dobre wyniki!) i jakaś kobieta przy poczekalni pełnej ludzi pyta mnie o to,kto jest ostatni.No to jej odpowiadam (ciągle podekscytowana) i nie dość,że strasznie mi się język plącze,to na dodatek w pewnym momencie zauważyłam,że mówię jej na Ty! Okropne uczucie,czułam się jak idiotka.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 14:34, 24 Wrz 2008 Zobacz profil autora
Ginewra
Moonchild


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Sugar Town

Post
Dzisiaj,gadając z koleżanką. Stałam oparta plecami trochę o ścianę,trochę o koleżankę,bo był tłok. Nagle ona się odsunęła i jak długa upadłam na podłogę z wielkim hukiem. Zaległa dziwna cisza,a potem śmiały się ze mnie jakieś trzy szkoły,bo mamy połączone.
Praca z polskiego o Parysie. Miałam się wczuć w jego rolę i napisać kartkę z pamiętnika. Ostatnie zdanie miałam: 'Nie chciałem być przekupny,ale wtedy stanął mi przed oczami jej obraz. I co miałem zrobić?'. Traf chciał,że na stronie zmieściło mi się tylko do 'stanął mi',reszta była na drugiej. Nauczycielka,kiedy to przeczytała,dosłownie umierała ze śmiechu,podobnie jak cała klasa.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 18:28, 24 Wrz 2008 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Musze o tym powiedzieć! xD Akcja mojego kumpla dziś:
Rano mu się bardzo, bardzo śpieszyło, i w ostatniej chwili chwycił za reklamówę z biedronki w której miał buty na zminę, no i wystrzelił do szkoły...
Dziś w szatni, siedzimy wszyscy, wycinamy ściągi, a on wyciąga reklamówę, a w niej.... kilo cebuli..!!!! x"DDDD
Co się okazało, jego babka na korytarzu obok reklamówi z butami, położyła taką samą reklamówę z biedronki, tyle, że... z cebulą! <333 xddddd


Post został pochwalony 0 razy
Czw 21:18, 25 Wrz 2008 Zobacz profil autora
Villemo
Badb Catha
Badb Catha


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bat Country

Post
ostatnie opowiadania wiećm sprawiły że ryję nosem o klawę :DDD Parys już nigdy nie bedzie dla mnie tym samym facetem Grin a cebula zwykłym warzywem Grey_Light_Colorz_PDT_45


Post został pochwalony 0 razy
Czw 22:47, 25 Wrz 2008 Zobacz profil autora
Aramaiti
Druid


Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Nifilheim

Post
Ta cebula bije na głowę Tongue


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:56, 26 Wrz 2008 Zobacz profil autora
Cecylia
Guardian


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
Taaak, cebula nie będzie nigdy cebulą... Poza tym dzięki Sabriel podkolanówka nigdy nie będzie już tylko podkolanówką (tak tak, pamiętam xD)... xP


Post został pochwalony 0 razy
Pią 15:47, 26 Wrz 2008 Zobacz profil autora
Cecylia
Guardian


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
Wczorajsze wykłady z rana. Spóźniłam się, więc nie usiadłam z przyjaciółką. Z nudów chciałam w nią rzucić papierkiem. Podniosłam się z miejsca. Wycelowałam i rzuciłam. Trafiłam. Poczekałam, aż się odwróci i na mnie spojrzy. Odwróciła się, spojrzała. Razem z nią całkiem sporo osób.
Sesil zadowolony chciał usiąść i nie spojrzał na krzesełko... w salach wykładowych są przeważnie takie jak w starych kinach - same się podnoszą... No i cała grupka patrzyła jak lecę i ląduję na tyłku, a nad ławką widać tylko moje machające łapy... Myślałam, że się poduszą ze smiechu...


Post został pochwalony 0 razy
Sob 11:56, 11 Paź 2008 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Niby nic takiego,ale poczułam się jak półgłówek. xDDD :
Pojechałam do składu budowlanego po dwa arkusze blachy na dach.Sprzedawca mnie pyta,czy blacha ma być trapezowa,czy zwykła.Ja na to,że trapezowa,mając na uwadze,że arkusze blachy na dachu są przycięte w kształt trapezu.Wtedy on wyciąga blachę...o właśnie,trapezową,czyli taką kurczę pofalowaną,nie wiem,jak to precyzyjnie określić.Zdziwiłam sie i tłumaczę mu,że ja przecież chciałam t r a p e z o w ą!Popatrzył na mnie jak na wariatkę i wcale mu się nie dziwię - teraz,kiedy mąż mi wytłumaczył sens tego określenia ,nie popełniłabym już takiej gafy... Happy


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:34, 16 Lis 2008 Zobacz profil autora
Ginewra
Moonchild


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Sugar Town

Post
Ostatnio mam tyle wpadek,że nie warto się nimi przejmować... Najświeższa to chyba ta,że powiedziałam 'dzieńdobry!' jakiejś obcej kobiecie na ulicy,bo myślałam,że to moja sąsiadka,a ona strasznie zdziwiona spytała,czego chcę O.o


Post został pochwalony 0 razy
Pon 13:13, 17 Lis 2008 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Pewien sobotni wieczór... Urodziny kumpeli - babski wieczór w bloku obok mojego, chyba zaraz po ukończonych moich 18stych urodzinach to było... W tym samym czasie duża impreza rodziców u mnie w domu. Wiadomo, u nas jak to same baby - impreza przednia, full alkoholu, który niestety zaczął się kończyć.. Roześmiane, w "lekkim" dymie, głupawka w głowie, idziemy z jedną kumpelą do całodobowego po alkohol.. Stoimy w dosyć dużej kolejce, po czym moja kumpela mówi na cały głos "tey, jakiś żul za nami się cały czas na nas gapi". Odwracam się i mówię
- o k... to mój ojciec !!!! (był w takim stanie jak my, a do tego jeszcze moja kumpela zna mojego ojca i to dobrze, wtopa na maksa)


Post został pochwalony 0 razy
Pon 13:23, 17 Lis 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » Wiedźmy. Czyli All Stars Sabat ;) / Starości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 3 z 19

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin