Wpadki i inne żenady

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

	Ginewra napisał:
	powiedziałam 'dzieńdobry!' jakiejś obcej kobiecie na ulicy,bo myślałam,że to moja sąsiadka,a ona strasznie zdziwiona spytała,czego chcę O.o

Ja do obcego faceta powiedziałam "Cześć kochanie" wczoraj... Nie wiem nawet skąd taką zawiehę złapałam o.O

Post został pochwalony 0 razy

Hehehe,dobrze ,że nie szedł z żoną...oberwałby od niej całkiem niewinnie (a może też nie,nigdy nie wiadomo,co przed kobitą ukrywa).

Post został pochwalony 0 razy

-ostatnio idę z koleżanką i gadałyśmy o łacinie i o głupiej nauczycielce od tego przedmiotu, a ona szła metr przed nami
-kiedyś przwie wpadłam na cmentarzu do świeżo wykopanego dołu na grób
-koleżanka tańczyła z takim jednym a nie miała na to ochoty tylko jej żal było mu tego powidzieć to zrobiłam to za nią i jej potem głupio było
-wpadłam w jakiegoś chłopaka w drzwiach do szkoły (ja wchodziłam a on wychodził) i przepuścił mnie, nawet się uśmiechną, a ja miałam zły humor i się na niego wydarłam
-jechałyśmy na rowerach z koleżankami i wjechałysmy w pokrzywy a potem ja jechałam z górki bez sprawnych hamulców i do dzisiaj mam bliznę na ramieniu

pełno tego było

Post został pochwalony 0 razy

	Sol napisał:
	-ostatnio idę z koleżanką i gadałyśmy o łacinie i o głupiej nauczycielce od tego przedmiotu, a ona szła metr przed nami

heh - mi się to zdarza zbyt często :p

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Saga napisał:

	Sol napisał:
	-ostatnio idę z koleżanką i gadałyśmy o łacinie i o głupiej nauczycielce od tego przedmiotu, a ona szła metr przed nami

heh - mi się to zdarza zbyt często :p

Dlatego zanim bluzgnę na wykładowcę zawsze się rozglądam...

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj mój głupi kolega znów zaczął gadać do mnie jakieś debilizmy typu 'Twoja stara'. Byłam już i tak wkurzona,więc jak nie zaczęłam na niego wrzeszczeć,żeby się odwalił wreszcie itp....a tu się okazało,że nie mówił tego do mnie! Plus jest taki,że chyba się zniechęcił do samej mnie i wreszcie da mi spokój xD

Post został pochwalony 0 razy

	Sol napisał:
	-kiedyś prawie wpadłam na cmentarzu do świeżo wykopanego dołu na grób

Powiało grozą,nie powiem... xD

Post został pochwalony 0 razy

przypomniało mi się jeszcze pare... często wpadam na ludziów,
-raz wpadłam no kolegę tak nieszczęśliwie, że potem oboje chodziliśmy z gózami na czołach
-innym razem na wycieczce w Warszawie zagapiłam się na wystawę księgarni i jak się odwróciłam to zderzyłam się z wózkiem niemlowlęcym

a w zeszłym roku moja grupa językowa miała mieć angielski w sali 6m, w pozostałe dni był w 2m... zapomnieliśmy o tym i siedzieliśmy przez pół godziny w 2m, a nauczycielka wpisała nam nieobecność i siedziała w 6m

Post został pochwalony 0 razy

	Sol napisał:
	a w zeszłym roku moja grupa językowa miała mieć angielski w sali 6m, w pozostałe dni był w 2m... zapomnieliśmy o tym i siedzieliśmy przez pół godziny w 2m, a nauczycielka wpisała nam nieobecność i siedziała w 6m

Miałam podobną sytuację, tyle, że nam zmienili sale i nie poinformowali nas o tym, a wściekły wykładowca za to, że niby nie przyszliśmy zrobił nam wejściówkę :/

Heh - i kiedyś jadąc autobusem, jak kierowca gwałtowniej zahamował, nie ustałam dobrze na nogach, potoczyłam się przez pół autobusu i wpadłam prosto w objęcia jakiegoś kolesia... co za wstyd !! Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

	Sol napisał:
	jak się odwróciłam to zderzyłam się z wózkiem niemlowlęcym

Ja walnęłam czołem w znak drogowy, ale to juz pare lat temu... xD

Post został pochwalony 0 razy

Ja wracając szczęśliwa z księgarni, tuż po zakupie książki. Zaczęłam ją obczajać po drodze... Tak zaczytana wstępem, pizłam w słup, i... zaczęłam go przepraszać zamulona xD a żeby ciekawej było, to akurat obok mnie stanął tramwaj i tak kilkudziesięciu ludziom dostarczyłam głupawki swoją osobą x'P

Post został pochwalony 0 razy

	Sabriel napisał:
	Ja wracając szczęśliwa z księgarni, tuż po zakupie książki. Zaczęłam ją obczajać po drodze... Tak zaczytana wstępem, pizłam w słup, i... zaczęłam go przepraszać zamulona xD a żeby ciekawej było, to akurat obok mnie stanął tramwaj i tak kilkudziesięciu ludziom dostarczyłam głupawki swoją osobą x'P

Buahahaha,Sabriel,Twoja wpadka bije wszystkie na głowę! Do tej pory się chichram jak głupia.Nieźle musiało to wyglądać,kiedy zaczęłaś przepraszać słup! xD

Post został pochwalony 0 razy

Isadora napisał:

	Sabriel napisał:
	Ja wracając szczęśliwa z księgarni, tuż po zakupie książki. Zaczęłam ją obczajać po drodze... Tak zaczytana wstępem, pizłam w słup, i... zaczęłam go przepraszać zamulona xD a żeby ciekawej było, to akurat obok mnie stanął tramwaj i tak kilkudziesięciu ludziom dostarczyłam głupawki swoją osobą x'P

Buahahaha,Sabriel,Twoja wpadka bije wszystkie na głowę! Do tej pory się chichram jak głupia.Nieźle musiało to wyglądać,kiedy zaczęłaś przepraszać słup! xD

Hahaha - chyba wszyscy są tego samego zdania Happy

) Już to sobie wyobrażam i tych ludzi w tym tramwaju Lol

Post został pochwalony 0 razy

Zawsze myślałam,że takie coś się zdarza tylko w filmach,ale mi kiedyś na środku sali podczas dyskoteki bluzka spadła O.o
Ale i tak Sabriel wszystkich bije xDD

Post został pochwalony 0 razy

Hihi ^^ Mój kolega z klasy na wycieczce wpadł w drzewo, a szedł dosłownie prosto i nie wiem, jak mógł nie zauważyć ;D
Ale na pewno nie przeprosił go ;x

Post został pochwalony 0 razy