Włosy, uroda, style...

Widzę, że z okazji wiosny każdy myśli o zmianie fryzury. Wink

Też muszę coś ze sobą zrobić - ostatnio nie mam czasu na fryzjera, a grzywka i końcówki wyglądają strasznie.
Nie mówiąc już o farbowaniu (pieprzone odrosty, nawet nie mogę znaleźć chwili, by się tym zająć). Zastanawiam się tylko nad kolorem. Miałam już na głowie chyba wszystkie dostępne odcienie czerwieni - znudziła mi się. Myślałam nad powrotem do naturalnego koloru, ale jest tak szary i nijaki, że chyba odpuszczę. Teraz zastanawiam się nad ciemniejszymi odcieniami brązu, ale też żaden mnie nie zachwyca. Do tego drażni mnie fakt, iż jakiś czas temu wycofali moją ukochaną farbę (Wella Safira) ze sprzedaży, a wszystko inne ssie. Nawet tak często chwalony l'Oreal po tygodniu brzydko płowieje. A może Wy znacie jakąś naprawdę dobrą farbę, która nie zniszczy mi włosów, długo się utrzyma i wyjdzie na włosach tak, jak miała wyjść? Grey_Light_Colorz_PDT_18

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mamba dnia Śro 10:20, 18 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy

Ja bym sobie chętnie fryzurę też zmieniła. Ale do ślubu zapuszczam włosy, dopiero po nim chcę ściąć tak na krótko jak miałam kiedyś (chyba Wam zdjęcia pokazywałam). Co z tego wyjdzie, zobaczymy. Póki co walczę z pielęgnacją włosów, bo strasznie mi wypadają i choćbym nie wiem jakie witaminy brała i jakich maseczek używała, poprawy nie ma. Przybyło mi też kilka siwych, więc chyba będę musiała zaliczyć nie jedną wizytę u fryzjera.... Tylko na ślubie, chciałabym mieć swój naturalny kolor...

Post został pochwalony 0 razy

Po ślubie chcesz tego boba, którym się tak zachwycałam? *.*

Post został pochwalony 0 razy

Tak

Fryzurka tzw. "na Victorię Beckham" Grin

Post został pochwalony 0 razy

Bosko Ci w niej! *.*

Post został pochwalony 0 razy

Już już za niedługo będę mieć niebieskie bądź granatowe końcówki! Farba zamówiona *,*

Post został pochwalony 0 razy

Sab, ideolo do Twoich ocząt. Nieodłącznie kojarzysz mi się z niebieskim kolorem. Może przez tę zmoczoną koszulkę, którą miałaś na sobie na sabacie w Krakowie, pamiętasz? Wink

Ja muszę z żalem przyznać, że chyba głupieję, bo kilka kępek moich włosów z samego przodu wyjaśniało do rudoblond... W świetle dziennym wygląda to dość idiotycznie.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też tak mam. Na czubku głowy mam prawie czarne, które zmieniają ocień aby na końcówkach być rudo-miedziane o.O

Post został pochwalony 0 razy

Dajcie spokój - przecież ma tak prawie każdy, kto ma włosy na tyle długie, żeby zdążyły wypłowieć od czynników...eee... atmosferycznych xD

Post został pochwalony 0 razy

Silencio, zniszczyłaś mi światopogląd xD

Post został pochwalony 0 razy

xD!

Jak miałam włosy do pasa i nie chroniłam ich specjalnie przed słońcem, to przy skórze były dość ciemne, na środku miodowe, a przy końcówkach bladozłote. Jak obcięłam je na dwa centymetry i zaczęłam się wystrzegać rzeczy, od których płowieją, moja matka (chociaż przecież jest chemikiem, a więc na biologii się zna) uznała, że od tego obcięcia ZMIENIŁ MI SIĘ KOLOR WŁOSÓW (a to genetycznie NIEMOŻLIWE!).

Post został pochwalony 0 razy

Uzależniłam się od półproduktów, o których wcześniej pisała 11. Rany, jakie to wciągające xD. Poczytałam o nich, poszukałam odpowiednich dla siebie i wpadłam po uszy! Powoli staję się mistrzem dbania o skórę. Przede wszystkim prawie wszystkie kosmetyki zamieniłam na mineralne i nie wyobrażam sobie powrotu do innych; na twarz jebię glinkę, błoto, ekstrakt owocowy, oleje (póki co miałam z ogórecznika i czarnej maliny), czasami biorę od mamy witaminę C w postaci olejowej... Zdecydowanie wszystkim polecam, mam skórę chyba z dziesięć razy lepszą niż przed trzema miesiącami.

Post został pochwalony 0 razy

Możecie podać jakieś adresy, z jakich korzystacie przy komponowaniu sobie kosmetyków?

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych] ja wchodzę po prostu tutaj i czytam opisy (;.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]*o*.html genialne!

Post został pochwalony 0 razy