Autor |
Wiadomość |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Mnie czasem zadziwia to,co się dzieje w życiu (; Wierzę w to,że każdemu jest przypisany określony los,ale że każdy odmiennie do niego podchodzi. W końcu nie wszystko jest dziełem losu,na wiele rzeczy sami mamy wielki wpływ. Wierzę w to,że dwójka ludzi jest sobie przeznaczona,ale czasem mnie zadziwiają niektóre wypadki losu. Np. mam kolegę,którego spotykam zawsze,ilekroć wyjdę z domu. Spotkałam go na święconce w zeszłym roku,choć przecież odbywa się co 15 minut. A latem się okazało,że pojechaliśmy do takiej samej malutkiej miejscowości nad morzem i że mało tego,mieszkamy w tym samym hotelu xp tak że czasem los jest zadziwiający.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 14:49, 14 Lis 2008 |
|
|
|
|
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Tak i właśnie o to chodzi, że każdemu coś jest pisane.. Los wie co robi:)
I tak myślę, że z tym, że nie mamy na to wpływu do końca tak nie jest... Nic nie dzieje się przypadkiem, ale pewne wypadki losowe sprawiają, że podejmujemy pewne decyzje, co za tym idzie, że mamy też wybór i musimy wiedzieć co chcemy dalej z tym zrobić.. i w zależności od tego jaką drogą pójdziemy spotykają nas określone sytuacje - mam nadzieję, że mnie rozumiecie:) bo trochę chyba teraz sama się zakręciłam w tym co chciałam powiedzieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:08, 14 Lis 2008 |
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Ja zrozumiałam,choć bardzo to zawiłe xD (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:13, 14 Lis 2008 |
|
|
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
Takie tematy mają niestety to do siebie, że są zawiłe )) jak cała filozofia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:20, 14 Lis 2008 |
|
|
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Jak już mówiłam, nie wierzę w przesądy, przepowiednie i takie tam. Jestem realistką. Dla mnie większe znaczenie ma nauka, choć z ewolucją się nie zgadzam (ale to już inny pod temat).
Co do przeznaczenia.... sama nie wiem. Nigdy się w to nie zagłębiałam. Nie lubię o takich rzeczach rozmyślać, szybko się irytuję, bo nie mam jednoznacznych odp.
Generalnie: to od nas samych zależy jakimi ludzmi jesteśmy. Co w życiu osiągamy. Od nas samych też zależy z kim się wiążemy, i często sami wywołujemy na nas śmierć. Ale robiąc to wszystko pod pewnym względem jesteśmy jednak nieświadomi co nas tak naprawdę czeka... zakładając, że ten los pisze nam naszą własną historię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:23, 14 Lis 2008 |
|
|
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Szczerze mówiąc nie podoba mi się myśl, że wszystko co ma mnie w życiu spotkać, dobrego czy złego, jest gdzieś tam już postanowione, zapisane, czy jak to tam nazwać. Wolę wierzyć, że to ja decyduję o moim życiu, ja mogę być dumna z odniesionych sukcesów i ja jestem odpowiedzialna za popełniane błędy. Choć muszę przyznać, że czasem zdarzają się takie rzeczy, które potrafią nieco zachwiać tą moją wiarą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:23, 14 Lis 2008 |
|
|
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
I generalnie ciocia Mara powiedziała, co miałam powiedzieć xd
Dzięki xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:24, 14 Lis 2008 |
|
|
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Zawsze do usług
*ucieka cichaczem, żeby nie dostał po łbie za OT*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:29, 14 Lis 2008 |
|
|
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
| | Jak już mówiłam, nie wierzę w przesądy, przepowiednie i takie tam. Jestem realistką. Dla mnie większe znaczenie ma nauka, choć z ewolucją się nie zgadzam (ale to już inny pod temat).
Co do przeznaczenia.... sama nie wiem. Nigdy się w to nie zagłębiałam. Nie lubię o takich rzeczach rozmyślać, szybko się irytuję, bo nie mam jednoznacznych odp.
Generalnie: to od nas samych zależy jakimi ludzmi jesteśmy. Co w życiu osiągamy. Od nas samych też zależy z kim się wiążemy, i często sami wywołujemy na nas śmierć. Ale robiąc to wszystko pod pewnym względem jesteśmy jednak nieświadomi co nas tak naprawdę czeka... zakładając, że ten los pisze nam naszą własną historię. |
Pięknie siostra! bardzo dobrze ujęte myśli, pod którymi się mogę podpisać!
ALE...
Czasami są jednak takie sytuacje, że nie sposób pomyśleć: "To nie może być przypadek". Trudno się nie zawahać nad myślą, że moze coś z góry pociąga za sznureczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:35, 16 Lis 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
| | Szczerze mówiąc nie podoba mi się myśl, że wszystko co ma mnie w życiu spotkać, dobrego czy złego, jest gdzieś tam już postanowione, zapisane |
Mnie też się ta myśl nie podoba,ale ostatnio wszystkie moje przemyślenia kończą się takim właśnie wnioskiem,niestety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:11, 16 Lis 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Żywioł: ziemia
Planeta: Saturn
Jakość: kardynalna
Dzień tygodnia: sobota
Kamień: onyks, chalcedon
Metal: ołów
Kierunek: południe
Kolor: czarny
Ale mi z kolorem trafili strzał w 10
Ogólnie jeśli chodzi o horospoky i wróżby to jestem w stosunku do nich neutralna. Za dużo jest naciągaczy, żeby można było w to uwierzyć. Moja mama trafiła kiedyś do pewnej pani, która przepowiedziała jej przyszłość, i póki co wszystko się spełniło. Podobno każdemu spełniało się to, co wywróżyła. Natomiast moja ciocia kiedyś bawiła się w tarota i wywróżyła, że jakaś kobieta w rodzinie jest w ciąży. Przeżyłam szok, gdy dowiedziałam się, że będę mieć siostrę.
Mnie samą kręci wróżenie. Próbowałam z run, ale to mega trudne... Chyba zacznę ze zwykłych kart, a później jak to opanuję, to przeniosę się znów na runy.
|
|
Nie 18:38, 08 Lut 2009 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Żywioł: powietrze
Planeta: Wenus
Jakość: kardynalna
Dzień tygodnia: piątek
Kamień: szafir, opal
Metal: miedź
Kierunek: zachodni
Kolor: różowy
Ej no kurde, jaki różowy?! A ja ponoć ładnie wyglądam w tym kolorze -.-
Z dniem tygodnia i kamieniami się akurat zgodzę xD Z kierunkiem też, ale dodałabym jeszcze północ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:51, 08 Lut 2009 |
|
|
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Tulo, różowy to bardzo dobry kolor (;. Jest podobny do czerwieni - koloru miłości, z tą różnicą, że czerwień ma ogromny związek z seksualnością, pożądaniem a różowy symbolizuje miłość bardziej subtelną, delikatną i romantyczną (;.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 19:55, 08 Lut 2009 |
|
|
Gość
|
|
|
STRZELEC
23 listopada - 21 grudnia
Żywioł: ogień
Planeta: Jowisz
Jakość: zmienna (*konsternacja*)
Dzień tygodnia: czwartek (a nawet się urodziłam w czwartek)
Kamień: szafir, szmaragd, opal (ano)
Metal: cyna (lubię)
Kierunek: południowo-zachodni (ke?)
Kolor: purpura (ano)
Tak poważnie to dużo mi się z mego znaku zgadza, aczkolwiek sporo zgadza mi się również ze Skorpiona. Wymieszana jestem. Właściwie miałam się urodzić jeszcze pod skorpionem, ale mi się nie chciało, jestem niemal na styk. Jakoś po części w to hm... może nie tyle, że "wierzę", ale w pewien sposób przemawia to do mnie.
|
|
Nie 20:12, 08 Lut 2009 |
|
|
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
| | Tulo, różowy to bardzo dobry kolor (;. Jest podobny do czerwieni - koloru miłości, z tą różnicą, że czerwień ma ogromny związek z seksualnością, pożądaniem a różowy symbolizuje miłość bardziej subtelną, delikatną i romantyczną (;. |
O! To jednak coś dla mnie, bo ja lubię taką delikatność i romantyczność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:46, 08 Lut 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|