Jak się dzisiaj czujesz?

Przykro mi, bo nie mogę się za nic dogadać z najbliższą mi osobą ; ((
Ogólnie ten tydzień jest tak cudowny, że nic, tylko usiąść i płakać...

17.02
Jak ja "kocham" te zmiany nastroju podczas pmsu! Jestem obecnie tak szczęśliwa, że aż mi głupio, a nawet nie wiem, dlaczego Grin

Pewnie za pół godziny będę płakać, haha.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tula dnia Pią 19:17, 17 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz

Mega miły dzień... a zaczęło się od tego, iż pomogłam jednej starszej pani przejść przez zaspy a potem lawina miłych wydarzeń... Do lekarza dzisiaj tyle czekałam, że myślałam, że jajo zniosę. Telefon mi się psuje ostatnio i załącza tryb offline ciągle. Męczyłam się z pół godziny aby go uruchomić poprawnie. Miałam już wchodzić do lekarki, a przyszła babka z numerkiem wcześniej i musiałam dalej czekać (łącznie bite 2 godziny). Ale... Ale WŁAŚNIE W TYM MOMENCIE dostałam telefon w sprawie pracy w ..... ZUSIE !!!!!! W poniedziałek idę na test kwalifikacyjny. Miałam rok temu kurs kadrowo - płacowy, coś tam jeszcze pamiętam więc do tego czasu pewnie sobie przypomnę Wink

A u lekarza - badania mam dobre, więc nic nie wskazuje na to by to miało być coś rakowe. Dostałam jednak skierowanie do laryngologa jeszcze. Zobaczymy co mi ten lekarz powie.
Poza tym, mój kuzyn, który był najbardziej sceptyczny co do Mikołaja, teraz aż go do niego ciągnie i jutro do nas przyjeżdżają...
Później miła wizyta u fryzjera. Miła i niespodziewana wizyta mojego Taty (który uwielbia Mikołaja, traktuje go już jak swego syna)
I humoru mi nawet nie popsuł wirus który wkradł się do komp - musieliśmy od nowa system wgrywać, ale poszło nam to wszystko raz dwa - komputer jest jak nowy i wszystko mamy powgrywane.
Także, czuję, że to naprawdę dobry dzień Happy

I jestem dobrych myśli jeśli chodzi o ZUS i dalsze badania.
Mimo wszystko - trzymajcie kciuki Wink

Post został pochwalony 0 razy

Tulo taaa. zmienne humory to "piękna" sprawa Tongue

jak zaczynam płakać bez powodu lub wydzierać się na wszystkich to wiem, że zbliża się okres Tongue

Sago Standardowo trzymam kciuki Happy

Miałam się sama wybrać do fryzjera i kosmetyczki by podciąć włosy i zrobić porządek z brwiami, ale straciłam kasę na rentgen szczęki, więc czekam do następnego tygodnia Happy

Ale schodzi mi opuchlizna z szczęki, ropa pojawiła się i znikła, piszę kolejną recenzję i smsuję z Adamem, więc ogólnie - czuję się dobrze Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Trzymam:* Dobre uczynki podobno zawsze do nas wracają.

_____________________

Jak na szpikach, czekam na wynik ważnego egzaminu, nie poszło mi zbyt dobrze, chcę zdać i mieć spokój... Jutro kończę sesję i wracam do domu, chociaż tyle dobrego.

Post został pochwalony 0 razy

Sago - trzymam kciuki! Chyba zaraz pobiegnę szukać kogoś do przeprowadzania przez zaspy Wink

U mnie z jednej strony do dupy a z drugiej cudnie, więc średnio chyba nieźle...

Post został pochwalony 0 razy

Też trzymam, a co!
Szczęśliwa jestem. Tak, pierwszy raz od dłuższego czasu jestem naprawdę szczęśliwa, spełniam się. Oczywiście nie mam sielanki, zdarzają się problemy, kłótnie, ale nauczyłam się, potrafię sobie z tym radzić. Uświadomienie sobie tego dało mi cholerną frajdę i mega powody do dumy. (;

Post został pochwalony 0 razy

Też jestem szczęśliwa, niezmiernie zakochana i kochana, tylko cholernie tęskniąca ze mnie dusza! : (
I dzisiaj postanowiłam, że czas się wziąć za siebie w ogólnym znaczeniu tego słowa...

Post został pochwalony 0 razy

Siódemka i ósemka przeszły do wieczności, do wtorku mam szwy na dziąśle.
Osłabiona totalnie i śpiąca, ale grunt że teraz już będę miała spokój z lewą stroną szczęki.
brak mocy totalny *zieeeeew*

Post został pochwalony 0 razy

Dobija mnie ta pogoda, dajcie mi słońce, bo umrę...

Post został pochwalony 0 razy

Ból pleców mnie dobija. Tabletki nie działają, więc znieczulam się żubrówką. Ale butelka się kończy a boli jak bolało... ;-(

Post został pochwalony 0 razy

A ja właśnie wróciłam z pubu- kocham to miejsce, zawsze, kiedy tam idę, poznaję wuchtylion fajnych ludzi (głównie punków, motocyklistów i alkoholików), naśmieję się za wszystkie czasy i w końcu napiję czegoś smacznego!

Post został pochwalony 0 razy

	Ginewra napisał:
	A ja właśnie wróciłam z pubu- kocham to miejsce, zawsze, kiedy tam idę, poznaję wuchtylion fajnych ludzi (głównie punków, motocyklistów i alkoholików), naśmieję się za wszystkie czasy i w końcu napiję czegoś smacznego!

jakże ci zazdroszczę tego wypadu!
Przeczytałam twój opis i poczułam się, jakbym czytała o moim starym Motorze Happy

Zadowolona, dorwałam w bibliotece dość niedostępną pozycję plus książkę, na którą od dawna polowałam. Teraz tylko sobie grafik ustawić i czytamy Happy

Post został pochwalony 0 razy

Też chciałabym już wiosnę... Taką ciepłą i słoneczną. W tym tygodniu towarzyszy mi ogólna radość, ale czuję się dziś nieco osowiała - w ogóle nie mam chęci na rozmowy : (

Post został pochwalony 0 razy

Ja też chcę wiosnę !!!!! Grin

Dzięki Wiedźmaki. Test poszedł mi w miarę dobrze, tak sądzę. Do końca przyszłego tygodnia mają się kontaktować z wybranymi osobami, aby umówić się na rozmowy. Jestem dobrych myśli, bo jak się nie uda, to pójdę za miesiąc, za miesiąc jak się nie uda, to pójdę za dwa miesiące i tak aż do skutku Wink

Póki co, mam trochę spraw do załatwiania, a przy tym energii równej prawie zeru.... Mogłabym tylko spać i spać....

Post został pochwalony 0 razy

Czuję się strasznie, właśnie kuję do poprawki. Głowa boli mnie okrutnie, nie mogę się skoncentrować, jestem zmęczona, a stan mojej wiedzy wcale nie ulega poprawie. Zapowiada się szalony weekend w książkach, choć mam wrażenie, że i tak tego nie zaliczę. ;-/

Post został pochwalony 0 razy