Jakie książki lubimy i polecamy?

Dodałabym jeszcze "Milczenie owiec"- T.Harris. Ciekawie trzyma w napięciu, choć nie leją się litry krwi ale jednak momentami przyprawia o dreszczyk. O czym jest chyba większość wie... głównie dzięki filmowi. Lecter jest niesamowity!

Post został pochwalony 0 razy

Proszę się nie śmiać! "Przeminęło z wiatrem" M.Mitchel.

Post został pochwalony 0 razy

	Katasza napisał:
	Proszę się nie śmiać! "Przeminęło z wiatrem" M.Mitchel.

ja tam nie czytałam...
jeszcze!
ale film mnie jara ;D

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio stwierdziłam, że może być ciekawe.
'Pożegnanie z Afryką' przeczytałam już w podstawówce i podobało się Happy

Post został pochwalony 0 razy

Przeminęło z Wiatrem przeczytałem w I gim, za namową polonistki, Milczenie Owiec też jakoś pierwszy raz w gim Happy

Kiedyś (dokładnie 5/6 kl. podst.) czytałem taką ciekawą książkę "Martwy osioł i zgilotynowana kobieta" tylko że nie pamiętam autora :/

"Życie przed życiem" - Ken McClure
Czy medycyna może wszystko?
Nawet odnaleźć Jezusa i jego uczniów w żyjących dziś ludziach?
Ciekawa książka, nieobszerna bo tylko 206 stron A5 czyli format zeszytu. Polecam Wink

Ja mam sentyment do książek przedstawiających świat dawniejszy, nie współczesność, zawsze miałam wrażenie że urodziłam się w złej epoce...

z moich ulubionych jeszcze "Mnich", tzw.romans terror ghothic, jest cosik w tej książce ... cytuję...

„Mnich był romansem w swoim gatunku bardzo wybitnym (…) da się przyrównać, może niezbyt poetycznie, do wielkiej sakiewki, w której Lewis pomieścił wszystkie elementy składające się na romans typu terrorr gothic: podstępy złego ducha, czarną magię, przeraźliwego upiora, makabrę, obsesję śmierci i grobu, gotycką podziemną i nadziemną scenerię (…) oraz sceny przemocy, mordu i śmierci. Fantastykę i motywy nadprzyrodzone czerpie młody autor z rozlicznych źródeł, lecz umiejętne ich dobranie i zręczne wplecenie w intrygę o typie powieści obyczajowej świadczy o jego dużej pomysłowości i talencie. Umiejętne połączenie dwóch warstw romansu – sfery spraw nadprzyrodzonych i sfery konkretnych ludzkich spraw i namiętności (…) sprawia, iż romans Lewisa pozostał zarówno cennym zabytkiem literackim, jak i czytelną lekturą, choć nie pozbawioną dłużyzn i pewnej naiwności.”

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villemo dnia Czw 19:04, 17 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

KSZTAŁT DEMONA Autor:Amelia Atwater-Rhodes.

Jessica nie jest przeciętną nastolatką. Chociaż nikt w jej szkole nie ma o tym pojęcia, jest poczytną pisarką. Pod pseudonimem Ash Night wydała książkę o wampirach. W swojej wyobraźni, razem z wampirami i czarownicami, czuje się dużo lepiej niż w towarzystwie kolegów i koleżanek z klasy. Do szkoły przybywa jednak dwóch nowych uczniów, pragnących zdobyć jej przyjaźń. Podobieństwo jednego z nich do Aubreya - okrutnego bohatera jej książki - jest niesamowite. To przecież niemożliwe, by wytwór wyobraźni mógł ożyć. Ale czy na pewno...…

Amelia Atwater-Rhodes W gąszczach mroku
Za dnia Risika śpi w zaciemnionym pokoju, w małym Concord w stanie Massachusetts. W nocy poluje na ulicach Nowego Jorku. Przyzwyczaiła się do życia w samotności. Ale nagle poczuła, że ktoś ją zaczął śledzić. Ktoś podrzucił jej czarną różę, identyczną jak ta, która odmieniła jej los trzysta lat temu...

Amelia Atwater-Rhodes Nocny drapieżca
Turquoise Draka była kiedyś szczęśliwą nastolatką, miała cudowną rodzinę i żyła pełnią życia. Ale teraz jej zajęciem jest zabijanie wampirów. I to jest jedyne, co chce robić. Za odpowiednio wysokie honorarium jest skłonna uśmiercić każdego z nich. Jej ostatnie zlecenie - wampirzyca Jeshickah - należy do najgroźniejszych przedstawicieli tej rasy. Zleceniodawca, pragnący zachować anonimowość, zatrudnił Turquoise przez pośrednika. Zażądał, by zadanie wykonała szybko i sprawnie. Ale do Królestwa Północy - legendarnego państwa wampirów - musi przybyć jako niewolnica, ukrywając swoje umiejętności...

-czyli ogólnie mroczne książki. Lubię Stephena Kinga, Katherine Stone, Amande Quick i inne Grin

"To" - S.King, przenosi w świat dziecięcych lęków i fantazji. Horror w najlepszym wydaniu. Polecam!

Post został pochwalony 0 razy

	Villemo napisał:
	Ja mam sentyment do książek przedstawiających świat dawniejszy, nie współczesność, zawsze miałam wrażenie że urodziłam się w złej epoce...

mam to samo!
Katasza może potwierdzić jak jej o tym mędze ;)

Wczoraj skończyłam czytać ''Pudełko w kształcie serca'' -JOE HILL.
Nie ma takich słów, które mogłyby wyrazić geniusz…
Nie no, z deczka przesadziłam, po prostu ksiązka w moim stylu, bardzo ‘dobra’.
O dziwo napisana w czasach w których żyjemy obecnie(a ja wole te z przeszłości, początkowe części SoLL)
Książka dla prawdziwych fanów rocka. Dziwne? A jednak…

‘’Jude Coyne, gwiazdor ostrego rocka w mocno średnim wieku, prócz muzyki ceni sobie spokój, psy, kobiety i swoją kolekcję. Jako zbieracz wszystkiego, co makabryczne i niesamowite, nie może przepuścić okazji zakupu ofiarowanego na aukcji internetowej ducha. Kiedy jednak w jego domu pojawia się garnitur nieboszczyka w czarnym pudełku w kształcie serca, Jude odkrywa, że dostał znacznie więcej, niż się spodziewał. Duch bowiem jest prawdziwy- i ma swoje plany…’’

Horror prawdziwie nowoczesny. Wystarczy otworzyć a nie będzie odwrotu…
Bójcie się! (ja się prawie posrałam;)

jak najmniej wulgaryzmów please (; Vill

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Nie 13:50, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

"Co gryzie Gilberta Grape'a" bardzo fajna, obyczajowa książka, zresztą polecam i film

"Szkoła uczuć" niby takie zwykłe nic a płakałam jak głupia... smutek z powodu odejścia bliskiej osoby... zawsze mnie to porusza choćby w bajkach...

Post został pochwalony 0 razy

Szkoła Uczuć... Piękne.
Oglądałam film. Pod koniec już nie mogłam wytrzymać łez i się popłakałam nad jej losem...

	Villemo napisał:
	"Co gryzie Gilberta Grape'a" bardzo fajna, obyczajowa książka, zresztą polecam i film

Zgadzam się, książka godna polecenia, lekko zakręcona, czyli taka jak lubię.

Wink

poprawiłam cytat, nie wyświetlało go. Vill

Post został pochwalony 0 razy

"Geniusz" Mastertona, i "Uprowadzenie" Cooka zapadły mi w pamięć... coś pomiędzy thrillerem a sensacją, szybko się czyta.

Post został pochwalony 0 razy

Oczywiście SoLL, do tego "Nagrody Darwina" Wendy Northcutt (wszystkie dostepne tomy)i zaczełam czytać "Czarownica z Portobello" Paulo Coelho

Katasza mi przypomniała o jeszcze jeszcze jednej książce, do której wciąż wracam, czyli "Stowarzyszeniu umarłych poetów". Czytałam dobrych parę razy, zawsze na końcu płaczę. No i jeszcze "Buszujący w zbożu", ciekawy jest klimat tej książki.

Post został pochwalony 0 razy