Śmierć

Heh, ja tam WIEM, że nie trafię do nieba. Nikt z nas tam nie trafi (;
Niebo istnieje, oczywiście, jest tam Bóg i aniołowie, ale tylko wybrani ludzie po śmierci idą do nieba (; Konkretnie 144tysiące, i my bynajmniej do nich nie należymy (;
Wiara o pieklo, niebo wywodzi się z Biblii, tak uczy kościół, nie? A jednak kościół przekabaca fakty. I jeśli by wierzyć w piełko, niebo, czyściec.... to WARTO poczytać faktów, zachęcam:
Piekło inaczej Szeol czy Hades, nie jest literalnym miejscem ognistych mąk.... Psalm: 6:5. Kaznodziei: 9: 10. Izajasza: 38: 18, 19. Dzieje: 2: 27, 31, 32. Psalm: 16: 10.
Niebo. Tylko 144tysiące idzie do nieba... Ci, którzy pójdą rzekomo do nieba, to ludzie, których wyznaczył Bóg, którzy mają tam królować z Chrystusem w momencie kiedy po Armagedonie Królestwo Niebieskie zapanuje i na ziemi (po unicestwieniu Szatana z ziemi, który rządzi teraz światem) więc spokojnie Saguś i Solsa, wg Biblii normalni ludzie nie idą do nieba i się tam nie nudzą xD To coś głębszego, tam będą tylko ludzie nadzwyczaj prawi, którzy zasłużyli. Już daję potwierdzenia: Objawienia: 5:9,10. 20:4. Kolosan: 1:18. 1Piotra: 2: 21. Objawienia: 14: 1,3. 7: 4,9. Tu jest wyjaśnienie co się stanie z innymi ludźmi, że będą mogli żyć w raju na ZIEMI: Psalm: 72: 8. Objawienia: 21: 3,4.
Miłej lektury (;

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Pon 19:02, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy

Wiesz, może nie jestem i nigdy nie byłam dobra z religii... ale o tym, że tylko 144tysiące idzie do nieba to pierwsze słyszę...Jaki w taki razie jest sens istnienia dla pozostałych dusz?? Co się z nimi dzieje?? Jeśli możesz mi to wszystko przytoczyć z Biblii to będę wdzięczna, ponieważ nie mam teraz do Niej dostępu...

Post został pochwalony 0 razy

Nie jesteś słaba z religii Skarbie (; po protu kościół katolicki tego faktu, który jest w Biblii NIE UCZY. Jeśli poszukasz tych wersetów, to znajdziesz tą samą treść w każdym przekładzie... Kościół katolicki opiera się tylko na Biblii. A nawet słowo 'opiera' jest zbyt duże. Kościół podciąga wersety pod swoje nauki z... no właśnie skąd? z katechizmów, nie? a skąd one są...? Księża je napisali... Szkoda gadać. Całej prawdy Biblijnej nie znajdziesz w kościele! Choć w przekładach Biblii katolickich pisze również o 144tysiącach. Jak tylko dorwiesz w łapki Biblię to poczytaj...
Wracając do pytań... ja się już tu rozpisywać nie będę. Jutro może jak będę na trzeźwo, bo teraz jestem zmęczona a jeszcze dużo nauki mam, to Ci podam wersety. Zresztą... możesz czytać całymi księgami, ja Wam tylko przytaczam konkretny.
No więc tak w ogólnym skrócie: Po śmierci Jezusa, kiedy zmartwychwstał i znów trafił do nieba. Bóg wyznaczył grono 144tysiące. Są to ludzie, którzy całym swoim życiem na ziemi oddali się Bogu, i zaraz po śmierci trafiają do nieba, aby po Armagedonie królować z Jezusem. -> mowa tu o królestwie niebieskim. to chyba jest znane, nie? nawet się w kościele mówi, że "przyjdź królestwo boże. bądź jako w niebie tak i na ziemi" coś takiego nie? no więc to prawda. Po Armagedonie Bóg unicestwi Szatana, i na ziemi zapanuje królestwo boże ->RRRRAAAAAJJJJJ (;
Wracając do tych 144tysięcy... Ci ludzie są już z góry wyliczeni, i w momencie kiedy ostatnia osoba z tego grona umrze, na ziemi będzie Armagedon... Czyli sąd Boży. Bo zgodnie z logiką, Ci wszyscy, którzy mieli królować z Chrystusem będą już w niebie, i Jezus jako Król będzie mógł rozpocząć walkę z Szatanem i jego demonami. Co do reszty ludzi... W Biblii wyraźnie pisze, że człowiek umiera i przestaje funkcjonować. Przykre, ale prawdziwe. ALE.... po Armagedonie wszyscy prawi zostaną wskrzeszeni, lub Ci, którzy nie mieli okazji poznać zasad Biblijnych.
Zbaczam z tematu, ale wydaję mi się że dla niewiedzących to ważne, bowiem, po Armagedonie, kiedy zostaną już Ci prawi ludzie.. Bóg wypuści jeszcze Szatana ostatni raz.. Szatan ma być po Armagedonie, i że tak to brzydko ujmę 'selekcji' prawych i złych na ziemi jeszcze przez 100lat. Dlaczego? Ano dlatego, żeby Bóg mógł sprawdzić ludzi, czy aby na pewno zasługują na rajskie życie wieczne. Tak można powiedzieć ostatnia próba. Zresztą w Biblii można przeczytać, że Bóg wie, że spośród tych grona już tylko prawych ludzi Szatan zbuntuje do zła jeszcze wielu. 100lat to cholernie dużo, ale jakby się zastanowić z perspektywą życia wiecznego...
To wszystko można przeczytać w Biblii. Jeśli kogoś to interesuje, to niech napisze i jutro podam wersety i całe księgi do poczytania, bo teraz padam. A jak nie, to się nawet nie wysilam ;p

A jeszcze coś... Ja wiem, że dla niektórych ludzi fakt, że życie jakiekolwiek kończy się wraz z śmiercią jest smutne, dziwne i w ogóle takie jakieś... Przecież jest tyle dziwnych zdarzeń, tyle mrocznych sytuacji. Czasem naprawdę ma się wrażenie, że miało się kontakt z kimś z nie tego świata. Otóż... o tym również jest powiedziane w Piśmie Świętym! Jak już mówiłam, życie CZŁOWIEKA po śmierci nie ma prawa bytu, ale.... przecież istnieje szatan... i jego grono popleczników, czyli demonów. Oni żyją. Są tu, na ziemi. I sprawiają te różne dziwne rzeczy... Przez nie dochodzi do opętań, poprzez media spirytystyczne ludzie myślą, że mają kontakt ze zmarłymi, a to nic innego jak, demony. One chcą, żebyśmy tak myśleli. Ja od zawsze mówiłam, ze nie chodzę do wróżem, bo kuźwa wierzę co czytam! Boję się tych pieprzonych kontaktów z demonami.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sabriel dnia Pon 21:54, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

Sabriel napisał:

A jeszcze coś... Ja wiem, że dla niektórych ludzi fakt, że życie jakiekolwiek kończy się wraz z śmiercią jest smutne, dziwne i w ogóle takie jakieś... Przecież jest tyle dziwnych zdarzeń, tyle mrocznych sytuacji. Czasem naprawdę ma się wrażenie, że miało się kontakt z kimś z nie tego świata. Otóż... o tym również jest powiedziane w Piśmie Świętym! Jak już mówiłam, życie CZŁOWIEKA po śmierci nie ma prawa bytu, ale.... przecież istnieje szatan... i jego grono popleczników, czyli demonów. Oni żyją. Są tu, na ziemi. I sprawiają te różne dziwne rzeczy... Przez nie dochodzi do opętań, poprzez media spirytystyczne ludzie myślą, że mają kontakt ze zmarłymi, a to nic innego jak, demony. One chcą, żebyśmy tak myśleli. Ja od zawsze mówiłam, ze nie chodzę do wróżem, bo kuźwa wierzę co czytam! Boję się tych pieprzonych kontaktów z demonami.

Wiesz... Jeśli mam wierzyć w demony - to tak samo wierzę w duchy zmarłych.... A nie chodzi o wróżki i jakieś tam seanse... Chodzi o zwykłe objawienia...
I nie wierzę w Boga - który stwarza i daje życie ludziom po to by i tak do Nieba miały trafić tylko te osoby, które od początku są wyznaczone - to jest niesprawiedliwe. A przecież Bóg jest sprawiedliwy. I ponadto: Objawienia 14:4... Może płytko patrzę - ale czy w takim razie w Raju będą sami mężczyźni?? : "To Ci, którzy obcowaniem z kobietami się nie splamili: bo są dziewiczy [...]"
Zresztą - czekam w takim razie na wersety jutro od Ciebie Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ok. Nie ma sprawy. Dodam tylko odnośnie tego, że demony mają wystarczającą moc, żeby pokazać nam różne dziwne rzeczy.... Nie wiem, nie widziałam. Może faktycznie są w wstanie pokazać jakąś zjawę osoby która już nie żyje. Ale przy tym mam świadomość, że to nie jest ta konkretna dusza zmarłego, tylko nic innego jak obraz wywołany przez demony. Zresztą.... Jak jesteś śmiertelnie przerażona, to czy nie wyobrażasz sobie za wiele...? Chyba każdy tak ma. Ja już kilkakrotnie widziałam UFO xD i kilkakrotnie włamywano mi się do domu, choć wiem, że tak nie było... człowiek w momencie strachu jest w wstanie wkręcić sobie dosłownie WSZYSTKO.

To, że Bóg pozwala jednym być w niebie a drugim na ziemi to nie jest nie sprawiedliwe.... zwróć uwagę, że Ci ludzie sami swoim zachowaniem spowodowali, że zostali wybrani do królowania w niebie. Bóg wyznaczył ich z góry, ale wiedział jacy będą (bo ma nieograniczoną moc). Sama również mogłabyś znaleźć się niebie, i ja, i inni... ale najwidoczniej nie jesteśmy zbyt oddani Bogu. I tu odp na Twoje pytanie, tak, kobiety również mogą znaleźć się w niebie, aczkolwiek jest ich znaczna mniejszość. Zresztą jest mnóstwo wersetów, np. z przykazaniami gdzie Bóg zwraca się do adresata jako "mój synu" ale wiadomo, że tyczy się to również kobiet.

Post został pochwalony 0 razy

Sabriel napisał:

To, że Bóg pozwala jednym być w niebie a drugim na ziemi to nie jest nie sprawiedliwe.... zwróć uwagę, że Ci ludzie sami swoim zachowaniem spowodowali, że zostali wybrani do królowania w niebie. Bóg wyznaczył ich z góry, ale wiedział jacy będą (bo ma nieograniczoną moc). Sama również mogłabyś znaleźć się niebie, i ja, i inni... ale najwidoczniej nie jesteśmy zbyt oddani Bogu. I tu odp na Twoje pytanie, tak, kobiety również mogą znaleźć się w niebie, aczkolwiek jest ich znaczna mniejszość. Zresztą jest mnóstwo wersetów, np. z przykazaniami gdzie Bóg zwraca się do adresata jako "mój synu" ale wiadomo, że tyczy się to również kobiet.

To uważam za niesprawiedliwe, bo z góry ustalone...
Wiem, że Bóg zwraca się do adresata jako "mój synu", ale uważam, że nie ma co Biblii tłumaczyć i odbierać dosłownie..

Post został pochwalony 0 razy

Ale zaraz potem dodałam, że z góry wiedział jacy będą, i że Ty również mogłabyś się znaleźć w tym gronie......
Poza tym jeszcze godzinę temu, mówiłaś z Sol, jakieto nudne być w niebie!

Post został pochwalony 0 razy

	Sabriel napisał:
	Ale zaraz potem dodałam, że z góry wiedział jacy będą, i że Ty również mogłabyś się znaleźć w tym gronie...... Poza tym jeszcze godzinę temu, mówiłaś z Sol, jakieto nudne być w niebie!

Ale ja nie wiem jak jest w niebie !! Chodzi o to, że trudno jest mi to sobie wyobrazić, i że póki co - mam takie wyobrażenie, które trochę może powiać nudą - ponieważ tak jak mówiłam, może mam za wąski i płytki umysł, ale nie umiem tego sobie wyobrazić...

"Ostatni będą pierwszymi"... Pan cieszy się z każdej zabłąkanej owieczki, dlatego wierzę, że każdy z nas ma szanse mimo wszystko na życie wieczne w Raju, bo Bóg jest Sprawiedliwy i Bóg jest Miłością...

Jakkolwiek byśmy nie sądzili i debatowali - tylko Bóg wie jak jest i myślę, że człowiek jest zbyt małą istotą by to pojąć teraz...

Post został pochwalony 0 razy

	Saga napisał:
	"Ostatni będą pierwszymi"... Pan cieszy się z każdej zabłąkanej owieczki, dlatego wierzę, że każdy z nas ma szanse mimo wszystko na życie wieczne w Raju, bo Bóg jest Sprawiedliwy i Bóg jest Miłością...

Saguś, Kochanie, błagam staraj się mnie zrozumieć... Piszę tak niezrozumiale? Przecież pisałam, że każdy ma prawo żyć w Raju na ziemi. Zgadzam się, że Bóg jest sprawiedliwy i że jest miłością. Najlepszym tego dowodem właśnie jest to, że mimo buntu w ogrodzie Eden. My jako przodkowie pierwszej pary ludzkiej, która się zbuntowała, również mamy prawo do życia w Raju.

	Saga napisał:
	Jakkolwiek byśmy nie sądzili i debatowali - tylko Bóg wie jak jest i myślę, że człowiek jest zbyt małą istotą by to pojąć teraz...

Jak nie teraz, to kiedy? Jak już przyjdzie Armagedon a my będziemy z otępieniem patrzyć na to co się dzieje wokół?
Jest mi Ciebie szkoda Sago, że nie wierzysz we własną mądrość jak i innych.
A może ja jestem zbyt ambitna, i powinnam dać sobie spokój z tak wielkim dziełem jak Biblia. Może powinnam zostawić to uczonym, i wierzyć w to co oni mówią. Albo też powinnam już dawno w pierwszej klasie szkoły średniej poprzestać na Biblii po zrealizowaniu jednej setnej na zajęciach języka polskiego. Oj, ja głupia, naiwna..

Post został pochwalony 0 razy

No to czegoś tu nie rozumiem... Bo sama pisałaś trochę wcześniej, że do Raju dostanie się tylko 144 tysiące i my w nich nie jesteśmy, bo one są z góry przez Boga wyznaczone. A my, umieramy, nie ma nic, żadnej świadomości - tak mówiłaś na początku jeśli dobrze zrozumiałam...
Przykro mi słyszeć, że Ci mnie szkoda, bo nie wierzę we własną mądrość - dlaczego? Bo inaczej interpretuje Biblię, albo jednak kieruję się też po części naukami Kościoła?
Nikt też nie twierdzi, że jesteś zbyt ambitna... To właśnie dobrze, jeśli się interesujesz i chcesz wiedzę zagłębiać... Nie mniej, czy mi się wydaje czy wyczuwam lekką w tym ironię?? Happy

Post został pochwalony 0 razy

A wracając do 144, raz (daaaaaaaaaawno) mówił mi na religii (ogółem, nie tylko mi) ksiądz, że to metafora. Nie może tak być? Nie pytajcie do czego ta metafora, tego nie wiem, ale pamiętam, że tak mówił. No, może nie metafora, a symbol.
Tak jak 666 -liczba Bestii/człowieka.
A co do Nieba i Piekła... Czyściec ma podobno zniknąć, a ten przedsionek dla nieochrzczonych dzieci, które zmarły przedwcześnie? Czy Raj ziemski połączy się z nim po zmartwychwstaniu, co o tym myślicie?

Post został pochwalony 0 razy

	Saga napisał:
	No to czegoś tu nie rozumiem... Bo sama pisałaś trochę wcześniej, że do Raju dostanie się tylko 144 tysiące i my w nich nie jesteśmy, bo one są z góry przez Boga wyznaczone. A my, umieramy, nie ma nic, żadnej świadomości - tak mówiłaś na początku jeśli dobrze zrozumiałam...

Źle zrozumiałaś Sago.... Te 144tysiące to ludzie, którzy zaraz po śmierci idą do NIEBA, aby królować tam z Jezusem. A gdy przyjdzie odpowiedni czas to stoczą bój o pokój na ziemi, ostateczny, z Jezusem na czele. Natomiast reszta ludzi. Większa reszta to ludzie, którzy będą żyć tu w raju na ziemi. I my jako że nie jesteśmy wybrani mamy szansę żyć w tym raju.
Przecież pisałam logicznie, od początku to samo. Chyba za szybko czytasz posty (;

	Saga napisał:
	Przykro mi słyszeć, że Ci mnie szkoda, bo nie wierzę we własną mądrość - dlaczego? Bo inaczej interpretuje Biblię, albo jednak kieruję się też po części naukami Kościoła?

Kotek, ale tu chodzi o to, że Ty w ogóle nie chcesz interpretować Biblii! Twierdzisz, że to co tam pisze nie jest w stanie zrozumieć człowiek. Czyli uważasz, że jesteśmy zbyt tępi, aby pojąc nauki zawarte w tej księdze. Tylko o to mi chodzi. Nie powiedziałam, że nie wierzę w Twoją mądrość bo myślisz inaczej - absolutnie!

Soluś, wiesz... Jeśli o księży chodzi... to już się wypowiedziałam na ten temat... Skoro uważają, że ich wiara opiera się na Biblii, a tylko z paru(może nastu) wersetów korzystają, a resztę uważają jako wielką metaforę, a kolejną część za w ogóle nie potrzebną, to tylko o nich świadczy....

Post został pochwalony 0 razy

Sabriel napisał:

Źle zrozumiałaś Sago.... Te 144tysiące to ludzie, którzy zaraz po śmierci idą do NIEBA, aby królować tam z Jezusem. A gdy przyjdzie odpowiedni czas to stoczą bój o pokój na ziemi, ostateczny, z Jezusem na czele. Natomiast reszta ludzi. Większa reszta to ludzie, którzy będą żyć tu w raju na ziemi. I my jako że nie jesteśmy wybrani mamy szansę żyć w tym raju.
Przecież pisałam logicznie, od początku to samo. Chyba za szybko czytasz posty (;

Nie wiem, ja tak to odebrałam właśnie... Być może doszło do nieporozumienia., bo jestem przemęczona i źle odebrałam a może też nie wyjaśnilaś do końca jasno... Ale tak bynajmniej zrozumiałam Ciebie na początku...

	Sabriel napisał:
	Kotek, ale tu chodzi o to, że Ty w ogóle nie chcesz interpretować Biblii! Twierdzisz, że to co tam pisze nie jest w stanie zrozumieć człowiek. Czyli uważasz, że jesteśmy zbyt tępi, aby pojąc nauki zawarte w tej księdze. Tylko o to mi chodzi. Nie powiedziałam, że nie wierzę w Twoją mądrość bo myślisz inaczej - absolutnie!

Ależ ja nie powiedziałam że nie chce interpretować Biblii!! Powiedziałam, że każdy ją interpretuje na swój własny sposób. Ale popieram zdanie Isadory, że Bóg jest nieodgadniony, dlatego trudno nam może być pewne rzeczy zrozumieć. I nie twierdzę, że my - ludzie - jesteśmy zbyt tępi - tylko, że Bóg jest ponad nami !! ... Happy

Ok. Wyjaśnione. Następne tematy proszę na temat śmierci.

Post został pochwalony 0 razy