Autor |
Wiadomość |
Aramaiti
Druid
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Nifilheim
|
|
|
|
No tak to fakt, taki tajemniczy jegomość, mnie skojarzyl sie z niedzwiedziem 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:54, 12 Sie 2008 |
|
 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
 |  |  |  |  |  | 3. Tengel Dobry- ciekawa postać przynajmniej na początku |
A czym się on aż tak bardzo zmienił? Poza tym, że założył rodzinę i zamieszkał w 'normalnym' domu? Tengel zawsze był dobry... tylko że wcześniej traktowano go jak dzikusa, bo mało przebywał z ludźmi, ale wg mnie zawsze pozostawał tym samym Tengelem Dobrym. |
Hmm... coś w tym jest. Tengela lubiłam od początku, zwłaszcza w pierwszym i drugim tomie. Ale na samym poczatku, kiedy rzeczyiście nic o nim nie wiemy podoba mi się najbardziej. |
No wiadoomoo ;) ^^
Heh, ale Tengel to Tengel, o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:01, 12 Sie 2008 |
|
 |
Villemo
Badb Catha

Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bat Country
|
|
|
|
 |  |  |  |  |  |  |  | 3. Tengel Dobry- ciekawa postać przynajmniej na początku |
A czym się on aż tak bardzo zmienił? Poza tym, że założył rodzinę i zamieszkał w 'normalnym' domu? Tengel zawsze był dobry... tylko że wcześniej traktowano go jak dzikusa, bo mało przebywał z ludźmi, ale wg mnie zawsze pozostawał tym samym Tengelem Dobrym. |
Hmm... coś w tym jest. Tengela lubiłam od początku, zwłaszcza w pierwszym i drugim tomie. Ale na samym poczatku, kiedy rzeczyiście nic o nim nie wiemy podoba mi się najbardziej. |
No wiadoomoo ^^
Heh, ale Tengel to Tengel, o. |
taaak, ten Tengel mroczny, groźny i tajemniczy był najlepsiejszy ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:42, 12 Sie 2008 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
To tak samo jak początki z Viljarem, ogromnie mi się podobała jego początkowa tajemniczość i skrycie. Potem też mi się podobał, ale już miał jakby inną osłonę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 9:15, 13 Sie 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
 |  | To tak samo jak początki z Viljarem, ogromnie mi się podobała jego początkowa tajemniczość i skrycie. Potem też mi się podobał, ale już miał jakby inną osłonę. |
Dokładnie odczuwam to samo! *; idziemy na bro Vinguś (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:10, 13 Sie 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
Ja nie mam chyba swojej ulubionej postaci, to tak po dluzszym zastanowieniu. Bardzo urzekło mnie to, że Margit ubrała swoich bohaterów w zwykłe szaty prostych ludzi: mnóstwo wad, słabości, ale także i zalet. Nie obyla sie tez bez aury mistycyzmu, dzieki czemu prawie kazda postac z LL byla wyjatkowa, mniej badz bardziej, to jednak nie przeszkadzalo, wrecz przeciwnie. Wszyscy sa tam wyrazisci, nie brakuje tez ponadnaturalnych zdolnosci, co jednak nie przeszkadza sadzic, ze taka postac mogla zyc naprawde. To zalezy od wiary w takie moce, no i...wyobrazni. Oczywisci nie wszystkie postacie lubilam, niektore mnie urzekly, inne wrecz odpychaly, nie faworyzuje szczegolnie wybranych czy obciazonych, gustuje tez w zwyczajnych LL, tak jak juz kiedys pisalam, lubie Elisabet, jednak nie jest moim ulubiencem, w zbyt wielu postaciach mozna wybierac, zeby zdecygowac sie na jakas.
|
|
Pon 18:40, 08 Wrz 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
Jak mam już wybierać to na pewno Tariej (!;*), Sol - za poświęcenie, miłość do swojej rodziny, Liv (wspaniała kobieta), Cecylia (za jej sympatyczne usposobienie, ale i trud i miłość do Alexandra), Are, Mattias, Gabriella.. oczywiście moja ukochana Villemo oraz Dominik -*-
pozwoliłam sobie edytować żeby niejasności nie było 
|
|
Wto 18:01, 16 Wrz 2008 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
 |  | oczywiście moja ukochana Villemo oraz Dominik -*- |
Villemo i Dominik są świetni,też ich uwielbiam (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:04, 16 Wrz 2008 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
Charlotta do Alexandra? Nie Cecylka? XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:40, 16 Wrz 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
Osz! Racja, racja!
Skleroza czasem boli. 
|
|
Wto 18:44, 16 Wrz 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Cecylia i Aleksander... Moi ulubieńcy, fakt. Nie mogłabym się pomyslić w tym przypadku! ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:02, 16 Wrz 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
Podziwiam Cecylię za wszystko co robiła dla ukochanego, za jej siłę i wiarę.
|
|
Wto 19:22, 16 Wrz 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
 |  | Sol - za poświęcenie, miłość do swojej rodziny, Liv (wspaniała kobieta), Charlotta (za jej sympatyczne usposobienie, ale i trud i miłość do Alexandra), oczywiście moja ukochana Villemo oraz Dominik -*- |
Z tymi pozycjami sie zgodzę,to także moi ulubieńcy (oczywiście zamiast Charlotty miała być Cecylia:)) Gabrieli nie za bardzo lubiłam,niczym szczególnym mnie nie ujęła ; do reszty wymienionych przez Ciebie postaci nic nie mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:39, 16 Wrz 2008 |
|
 |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Cecylia i Alexander - zgadzam się! To moja ulubiona "normalna" para.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:04, 16 Wrz 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
Moje ulubienice to Irja i Cecylia, podziwiałam je za siłę i odwagę. Podobał mi się też Tomas. Niby taki zwykły chłopak, kaleka, z tragicznymi doświadczeniami, a jednak miał w sobie wielka pogodę ducha. Więcej dawał Tuli niż od niej brał. Podoba mi się także Solveig. Kobieta ta wiele w zyciu przeszła: nieudane małżeństwo zawarte we wczesnej młodości, chory syn , życie pod jednym dachem z okropnym szwagrem, jednak nie straciła nic ze swego ciepła i wewnętrznej radości. Umiała otrząsnąć się z tego wszystkiego i zacząć nowe życie z Eskilem. Uważam, ze miała wiele odwagi decydując sie na małżeństwo z meżczyzną 11 lat mlodszym.
|
|
Pon 10:24, 06 Paź 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|