Autor |
Wiadomość |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Eeee,to już był totalny obciach...za każdym nastepnym czytaniem SoLL po prostu omijam ten fragment.Żenua.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:06, 07 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
Gość
|
|
|
Ten wątek mnie rozśmieszył, ale bynajmniej nie w pozytywnym sensie...
|
|
Nie 11:12, 13 Kwi 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
uwielbiam Ingrit i te jej "pomysły''
|
|
Nie 20:53, 13 Kwi 2008 |
|
 |
Katasza
Druid
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Będzin
|
|
|
|
A mnie totalnie znudził wątek Jolina, nuuuuda. Za to Anciol - miodzio!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:35, 14 Kwi 2008 |
|
 |
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
Jedyna chyba z nielicznych scen(niestety) które lubię w wykonaniu Vendela...
Rozmawiali o przyszłości Vendela, po przyjeździe z wyprawy.
Vendel- Mówisz o nowych dzieciach? Nikt nie zechce człowieka bez stóp!
A-Greta- To, co najbardziej potrzebne, jest chyba na swoim miejscu, prawda?
Vendel- Anno-Greto, oburzasz mnie!
A-Greta- Naprawdę? Myślałam o głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 4:29, 15 Kwi 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Ancio - rzeczywiście ciekawy pomysł i atmosfera,wątek jeden z moich bardziej ulubionych,podobnie jak Ludzie z Bagnisk,cała ta atmosfera grozy na kopenhaskim zamku...Jeśli mowa o nudach,to np.zaraza w Oslo (Rikard i Vinnie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:12, 15 Kwi 2008 |
|
 |
Katasza
Druid
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Będzin
|
|
|
|
A mnie rozbawił wątek z końcowych części, jak to Gabriel spotkał ducha Solvego, który kusił go swoim aksamitnym głosem. I ta jak gdyby sklecona na prędce opowieść. Jak to dziewczyna która pokochała Solvego, kiedy wieziono go na szubienicę pomogła mu wykopując alraunę, która pod nim wyrosła. Takie jakieś totalnie naciągnięte..Wręcz śmieszne..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:10, 17 Kwi 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Rzeczywiście,mało prawdopodobne i niedopracowane,a przez to śmieszne.
A z drugiej strony mogę sobie wyobrazić takie "kuszenie" Solvego,jego aksamitny głos,mający jednak w sobie zapowiedź groźby,taki sugestywny,nie do odparcia...To mogłoby być interesujące i groźne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:22, 17 Kwi 2008 |
|
 |
Katasza
Druid
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Będzin
|
|
|
|
No tak, tylko mnie chodziło raczej o tą nagłą miłość tej dziewczyny, i to jeszcze miłość do kogo?? Do potwora w ludzkiej skórze....Poza tym Solve kiedy prowadzono go na szafot nie wyglądał raczej pociągająco....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:27, 17 Kwi 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Otóż to!Tym bardziej dziwne jakieś nagłe zauroczenie Solvem - poza tym dziewczęta z tamtych okolic były wychowywane niezwykle surowo i żadna z własnej woli nie zakochałaby się w nim,a tu taki nagły wybuch uczucia do kogoś takiego i w takiej chwili?Nie wierzę w to!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:34, 17 Kwi 2008 |
|
 |
Katasza
Druid
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Będzin
|
|
|
|
Wygląda mi to krótko mówiąc na podratowanie sytuacji ze strony Margit. Taki desperacko trochę stworzony wątek na potrzeby walki dobra ze złem. Naciągnięte....Mocniutko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:40, 17 Kwi 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
Moje ulubione watki to: wszystko co bylo o Sol, Villemo. Ten fragment z miłością Lucyfera do Sagi . Nie znosilam Ellen, Nataniela, Tili( to jak ja musial Marco musial uwolnic bylo po prostu żałosne) , a reszta czesći super. No i ten moment z cecylia i Liv Hanna. Przygody Heike byly fajne i ciekawe. Ogolnie duzo fajnych motywów w Sadze o Ludziach Lodu bylo ciekawych i przyciagajacych uwage:) heh
|
|
Czw 19:21, 12 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Z tego,co napisałaś,to tylko mi nie odpowiadał wątek Sagi i Lucyfera,nie przypadł mi do gustu,nie lubiłam ani Sagi,ani tym bardziej Lucyfera. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:44, 12 Cze 2008 |
|
 |
Gość
|
|
|
Dlaczego??
|
|
Czw 20:12, 12 Cze 2008 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Saga jak dla mnie była zbyt chłodna,jakby pozbawiona uczuc,a na pewno z ogromnym dystansem do ludzi i świata,niezaangażowana,taka zimna ryba.Bardzo się różniła od innych serdecznych i gorących kobiet z LL i absolutnie nie wzbudziła mojej sympatii.
Lucyfer po raz pierwszy mi podpadł,kiedy wypróbowywał Sage,kiedy przedzierali się przez fińskie lasy,kiedy w małostkowy sposób okazywał swą siłę i moc sprawdzając siłę jej uczucia.Nie spodobała mi się hierarchia Czarnych Sal,no a już zupełnie Lucyfer dał ciała,kiedy okazało się,że wykorzystał LL do własnego celu,jakim była chęć zapanowania nad światem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:17, 12 Cze 2008 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|