Wątki... fragmenty...

A cóż ja mogę dodać? Tak, mnie też to zniesmaczyło, bardzo. ^^

Post został pochwalony 0 razy

Chociaż może trochę zazdrość przeze mnie przemawia,że to ona,a nie ja...

Post został pochwalony 0 razy

	Isadora napisał:
	Chociaż może trochę zazdrość przeze mnie przemawia,że to ona,a nie ja...

a wierzysz w to co napisała Margit? że spotkała LL? bo ja nie... dlatego mnie ten jej wątek irytuje ;| zniszczyła fantastykę, burą, i niesmaczną rzeczywistością.

Post został pochwalony 0 razy

Sabriel napisał:

	Isadora napisał:
	Chociaż może trochę zazdrość przeze mnie przemawia,że to ona,a nie ja...

a wierzysz w to co napisała Margit? że spotkała LL? bo ja nie... dlatego mnie ten jej wątek irytuje ;| zniszczyła fantastykę, burą, i niesmaczną rzeczywistością.

Zniszczyła fantastykę sobą ^^

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Sabriel napisał:

	Isadora napisał:
	Chociaż może trochę zazdrość przeze mnie przemawia,że to ona,a nie ja...

a wierzysz w to co napisała Margit? że spotkała LL? bo ja nie... dlatego mnie ten jej wątek irytuje ;| zniszczyła fantastykę, burą, i niesmaczną rzeczywistością.

Ja w to nie wierzę (a chyba już na ten temat dużo mówiłyśmy wszytskie). Mi Margit nie pasowała totalnie. Już wolałabym jakąś inną postać na jej miejscu, a na końcu w epilogu czy podziękowaniu, zeby dopisała, że można tę a tę postać identyfikować z nią... Skoro tak sie uparła żeby wszystkim kit wciskać, że LL istnieli to mogła chociaż zastosować jakieś bardziej subtelne wplecenie własnej postaci...

A co do Lucka, to nie umiem go sobie nawet wyobrazić jako murzynka (może jeszcze afro ==" ?). dla mnie to wysoki blady brunet, ot taka moja interpretacja z czasów nastoletnich.

Post został pochwalony 0 razy

A ja tam go sobie umiem wyobrazić na czarno. Przecież chodzi tylko o kolor skóry,a nie o rysy twarzy. Dla mnie to on trochę taki jak posąg z brązu ^^

Sabriel napisał:

	Isadora napisał:
	Chociaż może trochę zazdrość przeze mnie przemawia,że to ona,a nie ja...

a wierzysz w to co napisała Margit? że spotkała LL? bo ja nie... dlatego mnie ten jej wątek irytuje ;| zniszczyła fantastykę, burą, i niesmaczną rzeczywistością.

Nie,broń Boże! Ale wcisnąć swoja postać w ramy rzeczywistości,w której ja chciałabym żyć - to może przyprawić o odrobinę zazdrości...

Post został pochwalony 0 razy

Wiecie co.. jestem w trakcie czytania "Góry demonów" i powiedzcie mi jedno bo nie wiem czy dobrze przeczytałam, ale ... Liv i Are nie zostali zaproszeni na takie spotkanie?? Shocked

a Charlotta Meiden tak ?? Shocked

Post został pochwalony 0 razy

teraz mi dałaś do myślenia, aż muszę to sprawdzić....

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie w trakcie czytania mi się to wyjaśni, ale tak się zdziwiłam kiedy to przeczytałam, że musiałam zapytać.. może tylko przemęczona jestem i źle czytam Tongue

...
W ogóle jakoś mi ta część póki co nie podchodzi - takie wyliczanie i wzywanie każdego na podium... tak jakoś dziwnie. I Tula prowadząca.. kojarzy mi się to z rozdaniem nagród...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Saga dnia Czw 17:43, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz

no cóż i prawie wszystko widziane z perspektywy 12-sto latka. I Gabriel to, Gabriel tamto...

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie wszystko wydaje mi się jakieś takie... nienaturalne... Shocked

dziwnie mi się czyta tą część, a Liv i Are chyba tam byli - teraz tak myślę - tylko jak większość osób tak niewyraźnie wspomniani.... No nie wiem jakie Wasze odczucia, ale dla mnie.... dziwnie no Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 4408 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/4

Mam podobne wrażenie... jak gala rozdania Oskarów =="
Nie lubię tej części, koszmarnie sztuczna.

Post został pochwalony 0 razy

	Cecylia napisał:
	Mam podobne wrażenie... jak gala rozdania Oskarów ==" Nie lubię tej części, koszmarnie sztuczna.

No dokładnie tak samo pomyślałam - albo jak rozdanie nagród MTV :/ sztuczne to wszystko tak, że nie chce mi się czytać nawet...
I to jak każdy kto chce coś powiedzieć to wstaje i ... takie oficjalne wszystko !! Shocked

normalnie nie wierzę , że czytam o LL

Post został pochwalony 0 razy

Nie,jestem pewna,że Liv i Are też byli.Jakże by mogło być inaczej? Ale mam podobne zdanie jak Wy - Margit nie sprostała tu wyzwaniu.

Post został pochwalony 0 razy