Autor |
Wiadomość |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
Właściwie nie całkiem o to mi chodziło Niektórzy ludzie wierzą w duchy, UFO, czy co tam jeszcze i cokolwiek dziwnego zobaczą próbują to interpretować właśnie w ten sposób. Coś w rodzaju: "Och, firanka się poruszyła, to na pewno moja zmarła ciocia przeszła przez pokój" Takie osoby często później się upierają, że rzeczywiście coś widziały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:58, 10 Sie 2008 |
|
|
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Sabriel,Ty też niedzielne dziecko? Ale fajnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:33, 10 Sie 2008 |
|
|
Sabriel
Topielica
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: mętna woda
|
|
|
|
| | Właściwie nie całkiem o to mi chodziło Niektórzy ludzie wierzą w duchy, UFO, czy co tam jeszcze i cokolwiek dziwnego zobaczą próbują to interpretować właśnie w ten sposób. Coś w rodzaju: "Och, firanka się poruszyła, to na pewno moja zmarła ciocia przeszła przez pokój" Takie osoby często później się upierają, że rzeczywiście coś widziały. |
No tak, zgadzam się (; ale w moim przypadku jest na odwrót: nie wierzę, i nigdy niczego nie widziałam, ale jeśli jakieś tam duchy istnieją to na pewno ich obecność mogłaby mnie przekonać. Póki co, dla mnie ich nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:39, 10 Sie 2008 |
|
|
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
| | nie wierzę, i nigdy niczego nie widziałam, ale jeśli jakieś tam duchy istnieją to na pewno ich obecność mogłaby mnie przekonać. Póki co, dla mnie ich nie ma. |
Tez tak mam... bez wzgędu na to co się dzieje (a ta ostatnia historia z szeptami sprawiła, że jakos jestem deko bardziej czujna) i tak przeważy we mnie realizm. Niee... nie wierzę w takie historie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:22, 10 Sie 2008 |
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Ja tam też urodziłam się w niedziele i za wiele duchów jeszcze w życiu nie widziałam...ale może kiedyś zobaczę,życie przede mną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 17:48, 10 Sie 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Ja tez nie widziałam,ale czuję się do tego predestynowana. Oczywiście po przeczytaniu,że niedzielne dzieci są mają fory w widzeniu duchów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:29, 11 Sie 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
oh, te przesady to taaaka bzdura.
Zwielka checia przeszlabym pod drabina, stluklabym lusterek dwa tysiace, do tego jeszcze z tuzin solniczek no i obeszlabym wszystkie pekniecia w ziemi w calym wrocku xP
|
|
Sob 18:37, 16 Sie 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Pewnie,że bzdura,w przesądy nie wierzę,ale uważam,że ich mnogość i różnorodność jest bardzo interesujaca pod katem etnologicznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:44, 16 Sie 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
No to ja się urodziłam 6 lipca w sobotę, czyli wychodzi, że jestem obłudna i zdradziecka... Ale zabobony.
|
|
Śro 19:14, 20 Sie 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Ludzie,litości! Przecież wiem,że to bzdury,zamieściłam je tu dla rozrywki lub aby podzielić się z wami tym,w co wierzyli nasi przodkowie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:25, 20 Sie 2008 |
|
|
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Spokojnie;) A ja tam się lubię pośmiać... też się urodziłam w sobotę... kurdę pamiętam;p Przecież wszyscy wiedzą, że jestem obłudna i zdradziecka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:28, 20 Sie 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
No,nareszcie ktoś okazał trochę poczucia humoru!
Kiedyś przeczytałam też,że niedzielne dzieci są leniwe i maja dwie lewe ręce do roboty...jak każdemu,czasem się sprawdza,czasem nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 9:27, 21 Sie 2008 |
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Niedzielne dzieci są leniwe i mają dwie lewe ręce?? W moim przypadku to na serio prawda,nie potrafię nawet porządnie zetrzeć kurzu,zawsze gdzieś w kącie zostaje jakaś głupia niedoróbka... ach,tak to już bywa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:48, 21 Sie 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
| | Niedzielne dzieci są leniwe i mają dwie lewe ręce?? W moim przypadku to na serio prawda,nie potrafię nawet porządnie zetrzeć kurzu,zawsze gdzieś w kącie zostaje jakaś głupia niedoróbka... ach,tak to już bywa |
To już jesteśmy trzy niedzielne - Ty,Sabriel i ja.Niedzielne wiedźmaki górą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:18, 21 Sie 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
PAZNOKCIE
W wierzeniach i praktykach magicznych paznokcie odgrywały ważną rolę.Stosowano je do przeróżnych czarów,do zadawania i odczyniania uroków,do odpędzania duchów zmarłych,a także do celów leczniczych.
Starożytni Rzymianie leczyli gorączkę obcięciem paznokci choremu i przylepieniem ich woskiem do drzwi sąsiada przed świtem.Wtedy gorączka powinna przejść na tegoż sąsiada. (też mi leczenie!)
Przeciw dreszczom obciete paznokcie po prostu zjadano.
Nad Gopłem nie wolno było wyrzucać obciętych czy odłamanych paznokci,podobnie jak wypadłycj zębów czy włosów.Stanowiły przecież część człowieka.Po śmierci jego duch musiałby ich szukać nie wiadomo gdzie.Chowano je w szczelinach spróchniałych drzew albo noszono w zanadrzu przez całe życie.W późniejszych czasach palono,aby nie poniewierały się po świecie i nie były przez jakąś czarownicę wykorzystane na zgubę ich właściciela.
W Rosji przechowywanie paznokci uzasadniano koniecznością wdrapywania się po śmierci na wysoką,stroma górę prowadzaca do nieba.Palono je z tych samych powodów,co w Polsce.
na Litwie noszono paznokcie za pazucha w przekonaniu,że Bóg upomni się o nie na sadzie ostatecznym,albo palono z obawy,aby diabeł nie zrobił z nich sobie czapki-niewidki.
W wielu krajach,nie tylko słowiańskich,paznokcie kładło się do trumny jako część ciała nieboszczyka.w mitologii germańskiej i skandynawskiej obcięte i zagubione paznokcie zmarłych były wykorzystywane do budowy upiornego statku Naglfar,który,gdy będzie już w całości,da znak do rozpoczęcia końca swiata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 12:16, 22 Sie 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|