Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Najgorsze, najbardziej obrzydliwe, wzbudzające niesmak...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Najgorsze, najbardziej obrzydliwe, wzbudzające niesmak...
Autor Wiadomość
Gość






Post
Hmmm. Mi sie wydaje, ze on cos czul do Elisy.
Pon 13:59, 18 Sie 2008
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Myślę,że Ulvhedin miał proste,zwierzęce odruchy i gdyby naprawdę go przypiliło nie zwracałby uwagi,czy jest obleśna czy świeża kandydatka do igraszek.
Ale wiesz,Katasza? Zawsze byłam pewna,że chodzi mu o Elisę,a teraz już nie jestem pewna...bardziej prawdopodobne,że raczej o jej walory.Przynajmniej na tym etapie,o którym mówimy.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 14:01, 18 Sie 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
No tak Elisa przeciez, jak z opisu wynika, byla baaardzo atrakcyjna...
Pon 14:04, 18 Sie 2008
Katasza
Druid


Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Będzin

Post
Jaka by nie była to na pewno bardziej atrakcyjna od tej prostytutki...Nie twierdzę że potem nic nie czuł ale na początku to chyba jednak chodziło o przydatność Elisy w celu...wiadomo...


Post został pochwalony 0 razy
Pon 14:23, 18 Sie 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
Masz racje, Kataszo...
Przeciez on ja dostrzegl po raz pierwszy wtedy na koniu, kiedy juz nie mogl jej sie oprzec... Wczesniej sprawial wrazenie jakby ona w ogole nie istniala...
Pon 14:30, 18 Sie 2008
Ginewra
Moonchild


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Sugar Town

Post
Moim zdaniem Ulvhedin wtedy rzeczywiście patrzył głównie na to,że Elisa była ładniejsza i młodsza od owej prostytutki,ale że był to początek miłości-w końcu mógł zrobić wiadomo co i z prostytutką,i z Elisą. To według mnie był jakiś odruch lojalności (z braku lepszego słowa).


Post został pochwalony 0 razy
Pon 14:30, 18 Sie 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
Do najbardziej obrzydliwych scen w SoLL zaliczam takze wydarzenie, kiedy to Ingrid umieszcza Daniela w Fabryce Aniolkow...
Co prawda nie wiedziala nic o dzialalosci tejze fabryki , a dowiedziawszy sie- w pore sie zreflektowala.
Ale potepiam ja za to, ze chciala oddac syna. Nic jej nie usprawiedliwia w moim przeonaniu.
Pon 15:26, 18 Sie 2008
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
W moim też ^^ Bardzo ją lubiłam, ale tego jej nie zapomnę. I zwłaszcza, że była osobą, która umie się opanować.
A ta stara jędza po prostu zamykała dzieciaczki w jakiejś szopie i zostawiała na pastwę losu... brr


Post został pochwalony 0 razy
Pon 15:30, 18 Sie 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
Tak, nie zapomne jej tego, szczegolnie, ze LL byli bardzo tolerancyjni( nie wliczajac Hanny, ale ona sie wzenila w LL). Rod liczyl niewielu potomkow, kazdego nowego dziedzica powitaliby z otwarymi rekoma!!!
Pon 15:34, 18 Sie 2008
Ginewra
Moonchild


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Sugar Town

Post
Mnie ta fabrykantka aniołków też obrzydzała...fee...
W sumie to Ingrid rzeczywiście niepięknie postąpiła,ale w końcu myślała,że ta kobieta zajmie się Danielem w trochę inny sposób...to jej jedyne,niewielkie usprawiedliwienie,bo nie umniejsza jej postępku. Pomimo to bardzo ją lubiłam Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:06, 18 Sie 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
Ja tez ja lubilam.

@Vinga: Spójrz grzecznie na tytuł tematu i powiedz co ta wiadomość do niego wprowadza. Skończ z nabijaniem postów, ostatnie ostrzeżenie pisemne.
Pon 16:07, 18 Sie 2008
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Postanowienie Ingrid o oddaniu Daniela "w dobre ręce" dosyć mocno mną wstrząsnęło,byłam zdziwiona,że podjęła taką decyzję,zwłaszcza,że LL byli bardzo tolerancyjni w kwestiach pozamałżeńskich dzieci.Ale nie mogę jej za to potępić,poza wszystkim jest coś,co nazywa się depresją poporodową i myślę,że w pewnym stopniu dotknęła ona i Ingrid.Na szczęście w porę się zreflektowała i zdołała z synem nawiązać więź,która łączyła ich przez całe życie.
Jak już napisałam wcześniej,najbardziej w tej całej historii obrzydził mnie opis pomieszczenia,w którym fabrykantka pozbywała się noworodków.Robiło mi sie słabo,kiedy to czytałam.Okropność!


Post został pochwalony 0 razy
Pon 18:00, 18 Sie 2008 Zobacz profil autora
Cecylia
Guardian


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Post
Ja tam Ingrid nie potępiam za to, że chciała oddać dziecko. Każda kobieta ma do tego prawo, bez względu na to, czy ma za sobą kochającą rodzinkę, czy też nie... (mówię o sytuacji kiedy przy kobiecie nie ma ojca dziecka, który też mógłby gdyby chciał wychować dziecko bez matki). Szczerze mówiąc to podziwiam Ingrid, że sie zdecydowała go urodzić. Ale faktem jest, że cała ta fabrykantka aniołków była odrażająca w swoim postępowaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 15:39, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Jedną z bardziej okrutnych historii w SoLL była ta,którą starali się rozwiązać Ellen i Nataniel,a która dotyczyła kobiety,która wraz z kochankiem zamordowała męża wlewając mu do ucha roztopioną cynę.Później skończyła z głową zatknięta na żerdzi ku przestrodze i uciesze "sprawiedliwym".
Jak można wlać człowiekowi do ucha roztopiony metal?Wstrząsnęło mną to,bo chyba można było tego dokonać w inny,mniej okrutny sposób?Pomijając oczywiście sam fakt popełnienia zbrodni.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 20:04, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
Mar
V.I.P.


Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Taran-Gai

Post
To było rzeczywiście okropne! Pamiętam, że on nie umarł od razu, tylko długo się jeszcze męczył, oni ciągnęli go gdzieś nie zwracając uwagi na jego krzyki. Wylatkowo koszmarny fragment.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 21:00, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 9 z 15

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin