Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Nie lubiani i irytujący...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21, 22  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Nie lubiani i irytujący...
Autor Wiadomość
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Isadora napisał:
Rzeczywiście,czyny Lynxa były odrażające. Tylko Margit przez te wszystkie ochy i achy nad tym jego złem trochę umniejsza jego potworność,nie uważacie? A Olaves może przez to wydawał mi się groźniejszy,że właściwie mało o nim napisała i właściwie trzeba sie było domyslać okropności jego czynów.


Miałam dokładnie takie same odczucia!


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:22, 20 Mar 2009 Zobacz profil autora
Gość






Post
Isadora napisał:
Rzeczywiście,czyny Lynxa były odrażające. Tylko Margit przez te wszystkie ochy i achy nad tym jego złem trochę umniejsza jego potworność,nie uważacie? A Olaves może przez to wydawał mi się groźniejszy,że właściwie mało o nim napisała i właściwie trzeba sie było domyslać okropności jego czynów.


Tak, dokładnie, to właśnie miałam na mysli pisząc o tej "zamierzchłości", cos strasznego i nieznanego wyłaniającego tylko cześć siebie z mgły...
Pią 22:37, 20 Mar 2009
Gość






Post
hmmm na pierwszym miejscu Sunniva, oczywiście Młodsza. omg jak ona mnie drażniła. Tarald tak samo. Zabić to mało. Poza tym Cornela i Anette. Głupie kwoki:P co tam jeszcze? Solve za to co zrobił Heikemu. I Gabriel, nie żebym go nie lubiła, ale był taki jakiś nie tego. Tova tez mnie na początku wkurzała, ale pozniej jakoś sie do niej przekonałam. No i Ellen, taka jakaś drętwa:/ no to chyba tyle:)
Pią 13:07, 05 Cze 2009
Mar
V.I.P.


Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Taran-Gai

Post
Mogę się spokojnie podpisać pod tym, co napisała Indra. No, może z pominięciem Tovy, bo zawsze ją lubiłam.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 16:17, 06 Cze 2009 Zobacz profil autora
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Tovę też zawsze lubiłam... co do Cornelii to ją też raczej lubiłam, nic do niej nie mam. Broniłabym jednak Anette (hehe).
Poza tym to się zgadzam.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:59, 06 Cze 2009 Zobacz profil autora
Gość






Post
o przypomniało mi sięGrin nie pamietam jak jej było ta na m Mari chyba, córka Vetlego chyba, nie wim w każdym bądź razie zona Jorgena. jak jak jej nie cierpię! Sunniva przy niej jest kochana. jak można byc takim łosiem:/ Christer od Tuli, też mnie troche drażnił. z tym ze to niby wybrany, taki roztrzepany był. tak poza tym drażnił mnie też Abel, tak sie narzucał Chriście, Sander na początku, dopiero póżniej jakoś tak, no i Christoffer, że tak traktował Marit. ufff ale się ropisałam:)
Nie 14:22, 07 Cze 2009
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Eh, mnie oni wszyscy jakoś aż tak nie irytowali.. Happy


Post został pochwalony 0 razy
Nie 14:52, 07 Cze 2009 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Z wymienionych przez Indre osób nie denerwowała mnie Tova,polubiłam ją od początku,miła odmiana po nijakich Ellen i Natanielu.No i Cornelie lubiłam jako małą dziewczynke,potem faktycznie działała mi na nerwy.Do pewnego stopnia jestem w stanie tłumaczyć zachowanie Anette,ale nie wzbudziła ona we mnie przesadnej sympatii.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 20:50, 09 Cze 2009 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Indra z Ludzi Lodu napisał:
I Gabriel, nie żebym go nie lubiła, ale był taki jakiś nie tego.

"taki jakiś nie tego" tzn. jaki? bo nie rozumiem...

a Cornelię to ja tam lubiłam, ;b może dlatego, że to taka sama franca o dobrym jednak sercu jak ja. świetnie ją rozumiałam, od samego początku.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:15, 14 Cze 2009 Zobacz profil autora
Sol
Drama Queen


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Ja natomiast Gabriela lubiłam. Też bym chciała wiedzieć, co wg Indry znaczy "taki jakiś nie tego".


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:10, 14 Cze 2009 Zobacz profil autora
Ginewra
Moonchild


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Sugar Town

Post
zdałam sobie sprawę, że strasznie irytuje mnie Heike =,= nie miał w sobie tej siły i dzikości, co Ulvhedin i Mar, nie miał też takiego autorytetu jak Tengel Dobry, czasem wydawał mi się po prostu nijaki. nie pasował mi kompletnie do obciążonego.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 10:16, 26 Lip 2009 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Noooo,Muszę stanąć w obronie Heikego.Rzeczywiście nie miał tych wszystkich demonicznych cech co Mar czy Tengel Dobry,ale on po prostu miał inny charakter,na który wpływ miało jego koszmarne dzieciństwo. Dzięki temu demoniczne postaci męskie w SoLL jednak się czymś różniły i nie zlewały ze sobą.
A Heikego osobiście bardzo lubiłam i podziwiałam za to,że mimo przeżyć z dzieciństwa i faktu,że urodził sie obciążony,zachował i pielęgnował w sobie człowieczeństwo.Poza tym rozczulał mnie strasznie! Happy


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:00, 26 Lip 2009 Zobacz profil autora
Mar
V.I.P.


Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Taran-Gai

Post
No właśnie też chciałam stanąć w jego obronie! Happy Ja go lubiłam właśnie za to, że nie był taki jak inni obciążeni, choć na dobrą sprawę żaden z nich nie był schematyczny i każdy miał wystarczająco dużo typowych tylko dla siebie cech. Heike był taki najcieplejszy, najbardziej ludzki i to właśnie sprawiało, że był wyjątkowy. Bardzo dobrze napisana postać moim zdaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:10, 26 Lip 2009 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Nie będę pisać tego samego co Isadora i Mar tylko innymi słowami, powiem, że również jestem za Heikiem.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:11, 26 Lip 2009 Zobacz profil autora
Vinga Tark
Rocket Queen


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Wonderland

Post
Ja też, Heike był takim rozczulającym misiem, gdybym miała się do któregoś z obciążonych zwrócić o pomoc to byłby zaraz za Tengelem, dawał poczucie bezpieczeństwa i wielką miłość za co go uwielbiam Happy. Tak jak Isadora - podziwiam, że po tych wszystkich przeżyciach, które zagwarantował mu Solve potrafił zebrać się w sobie i pielęgnować to, co w nim najlepsze. Niesamowicie było mi go szkoda, gdy sam siebie przekonywał o tym, że jest pozbawiony jakiejkolwiek wartości tylko dlatego, że dostał opakowanie po demonie.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 13:00, 26 Lip 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21, 22  Następny
Strona 20 z 22

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin