Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wiedźmy w "realu".
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 15, 16, 17  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » Wiedźmy. Czyli All Stars Sabat ;) Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wiedźmy w "realu".
Autor Wiadomość
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
W kostce?! I chodziłaś... Przedzik:)


Post został pochwalony 0 razy
Pią 22:52, 03 Paź 2014 Zobacz profil autora
Silencia
Aurora borealis


Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: True North

Post
Ale w sumie mogę napisać o tym coś śmiesznego. Spotkaliśmy Polaków i piliśmy z nimi, a mnie spodobała się jedna z dziewczyn. Chciałam, żeby wróciła z nami do namiotu, ale jakoś tak wyszło, że się wyjebałam i to jeszcze w obornik. R. skwitował tylko: "Miały być dwie laski w namiocie, a jest namiot pełen gówna".

(Vill, połącz!)


Post został pochwalony 0 razy
Pią 22:53, 03 Paź 2014 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Z racji tego, że mówię co myślę, zadaje to pytanie: Miał być trójkącik?Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 22:55, 03 Paź 2014 Zobacz profil autora
Silencia
Aurora borealis


Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: True North

Post
Ano! R. nie był na początku zachwycony (bo to takie trochę myszowate dziewczę było, obcięte na pazia, ale dla mnie urok miało), ale się w końcu zgodził. Dziewczyna uległa jednak wrogim podszeptom poznanego w drodze gacha ;D.

Chodziłam! Zrobiła się ogromna i cała czarna aż po końce palców. Jak wróciłam, ojciec wpadł w panikę. Ale matka - jak to ona - powiedziała tylko: "Gdzie tam skręcona. Miałam to samo, jak spadłam z obcasa. Coś sobie tylko naciągnęłaś".


Post został pochwalony 0 razy
Pią 22:59, 03 Paź 2014 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Kurde, Ty i Twój facet wyglądacie na strasznie fajną parę! Niby taki luz a jednak czuć w tym też dużo czułości i przywiązania.

Mój związek też mógłby być wręcz idealny, ale musiałabym się pozbyć zaborczości >.>


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:03, 03 Paź 2014 Zobacz profil autora
Silencia
Aurora borealis


Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: True North

Post
Wiesz, to byłby w zasadzie pierwszy raz z nami w takiej konfiguracji. Przez to, że trójkącik nie doszedł do skutku, nie jestem w stanie przewidzieć naszych reakcji już w trakcie. Ale w teorii brzmi znakomicie Grey_Light_Colorz_PDT_18!

A co do R., to chyba nikt by ze mną tyle nie wytrzymał. Raz nawet przywiozła mnie do domu w nocy policja!


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:06, 03 Paź 2014 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
...a tam Policja...czasem porządny człowiek zostaje sprowokowany czy cośGrin


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:10, 03 Paź 2014 Zobacz profil autora
Silencia
Aurora borealis


Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: True North

Post
Też uważam, że trochę przesadza, ale czuje się za mnie odpowiedzialny i w jakiś sposób to rozumiem. Ale tak - to też w zasadzie związek prawie idealny Wink!


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:12, 03 Paź 2014 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Z opowiadań bardzo przypomina mi mojego. Tylko, że mój jest duszą towarzystwa, nie usiedzi w domu, kocha gadać, kocha poznawać ludzi, choć ma pewną barierę prywatności, której nigdy nie przekracza. Bardzo przyjazny, pomocny i zabawny ale o życiu prywatnym nie mówi do ludzi nic. Strasznie mnie to w nim pociąga i może to głupie, ale czuję jakbym "zdobyła" coś wyjątkowego.
I strasznie lubię w nim też to, że udaje luźnego chłopaka choć tak naprawdę troszczy się o mnie i martwi jak to robią starsi bracia i wiem, że jest zazdrosny to nie pokazuje tego wcale. Standardowe "Ufam Ci więc idź i rób co chcesz, bądź szczęśliwa". Ja też mu ufam...ale każde dłuższe spojrzenie innej kobiety doprowadza mnie do furii.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:17, 03 Paź 2014 Zobacz profil autora
Silencia
Aurora borealis


Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: True North

Post
R. jest typem, który ma mnóstwo psychofanek. Bo dzikie oczy, bo uśmiech, bo inteligencja. Kiedy znajdzie się na imprezie, od razu zlatują się wszystkie dziewczyny. Do tego ma dość figlarne usposobienie i "lekkość" wypowiedzi. Wydawało mi się, że flirtuje nawet z moją babcią! W zasadzie... Czuję trochę to, co Ty: jakbym "zdobyła" coś wyjątkowego. Zwłaszcza, że on ostatni poważny związek zakończył prawie dziesięć lat temu, a później używał życie.

Hej, Sab, nie spierdolmy tego!


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:24, 03 Paź 2014 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Powiem Ci Silencia, że zawsze śmieszyły mnie zaborcze, zazdrosne dziewczyny. A sama taka jestem... Wielokrotnie tłumaczę sobie, że skoro mnie wybrał tzn, że czymś go ujęłam i caly czas powtarza, że kocha mnie taką jaką jestem czyli w gorącej wodzie kąpaną, z niewyparzoną gębą, która jak nienawidzi to z całych sił ale jak kocha i pomaga to całym sercem.
Wiem, że moja zaborczość i podejrzliwość go rani, obraża no i odpycham się od niego sama takim zachowaniem... Teraz już mamy mieszkać razem (dla mnie to bardzo ważne móc zasypiać i budzić się właśnie przy nim). Najgorszy był ostatni rok kiedy prowadził bistro na Polibudzie na której jak na złość, było zadziwiająco dużo kobiet! W pewnym momencie wpadam w psychozę: pół dnia na polibudzie, robił kremowe zupki roześmianym, fajnym duperom, które namawiały go na imprezki... Wieczorem spotyka się z zaborczą laską, która wiecznie jest smutna i niezadowolona...
I choć Piotr do przystojniaków nie należy to wystarczy 5 min w jego towarzystwie i ludzie odpływają. Inteligentny, zabawny, wiecznie pozytywnie nastawiony...przyciąga ludzi a że 50% z nich to kobiety...


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:36, 03 Paź 2014 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Hey Wiedźmaki ! Grin Co tu taka cisza?? Happy
Już dawno przymierzałam się aby napisać, ale jakoś nie potrafiłam.... czułam "że i tak nikogo to nie interesuje".... W pewnym momencie przerosło mnie to wszystko - ciąża (choć tak upragniona), obowiązki które tylko ja mogę wykonać, wszystko na mojej głowie, w końcu DEPRESJA, stany lękowe wręcz obsesyjne - PESYMIZM do potęgi.... no i w końcu moje do niedawna drugie imię - FRUSTRACJA. Tak. Do nie dawna jeszcze tak właśnie było. Ja taka byłam. Nienawidziłam samej siebie. Zamknęłam się na ludzi, na świat. Na życie. Jedyne czym miałam głowę zaprzątniętą to obsesja nieuniknionej śmierci. Aż dziw, że to JA, co? Tak w życiu bywa. Raz z górki, raz pod górkę.... Ale co nie zabije to wzmocni !!!
Przerosło mnie to wszystko, a wokół nie było nikogo kto chciałby mnie wysłuchać. (albo mi się tak wydawało). Każdy w końcu ma swoje życie i ciężko nawet zapytać "co słychać?" (w końcu jest fb więc po co pytać!) ... Nie do końca pomogły wizyty u psychologa.....
W końcu coś się we mnie obudziło. A już myślałam, że "umarłam za życia". Małymi krokami zaczełam odbudowywać to co wydawało mi się utracone, zaczełam na nowo uczyć się kochać siebie. I w końcu uśmiechać Happy Wróciłam do "dawnej formy" - fizycznej i po części psychicznej. Może jeszcze nie do końca jest tak jakbym chciała, ale myślę że kroczę dobrą drogą. Czuję w sobie na nowo rodzącą się siłę i energię. Do walki - o siebie samą, o moją rodzinę. I o naszą przyszłość. Bo właśnie wchodzimy w NOWY ETAP naszego życia - etap WALKI O LEPSZE JUTRO.

Hehe, tako o to "przemową" wracam do życia i do Was. Mam nadzieję, że i Wy tu wrócicie.
Dziś ważny dla mnie dzień.... Witajcie znów Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:45, 22 Cze 2015 Zobacz profil autora
Villemo
Badb Catha
Badb Catha


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bat Country

Post
Sagen! Nie masz pojęcia, jak miło Cię czytać Happy nawet jeśli wieści nienajlepsze, to jednak... wychodzisz na prostą, a to jest najważniejsze (; chyba każda z nas ma teraz taki czas "przełomu" i ja również troszkę się przewartościowałam ostatnio. Więc rozumiem (pojmując ogólnie) Twoje frustracje. Głowa do góry, masz dla kogo walczyć (:


Niedawno przeglądałam stare, sabatowe posty i kurczę no, jeszcze mocniej zatęskniłam za Wami wszystkimi, wiedźmaki moje drogie. Wracajcie, wracajcie na Sabat Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pon 21:47, 22 Cze 2015 Zobacz profil autora
Saga
Naughty Woman


Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Krainy Szczęścia

Post
Villemo napisał:
nawet jeśli wieści nienajlepsze

wręcz przeciwnie - to są dobre wieści bo w końcu mam to za sobą Happy
cieszę się że i u Ciebie "przełom" pozytywny Happy

mi również jest miło znów tu być.... czas rozruszać na nowo forum Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pon 21:53, 22 Cze 2015 Zobacz profil autora
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Saguś, aż poczułam ukłucie smutku czytając Twój post. Sama przechodziłam przez rozmaite stany lękowe na pierwszym roku studiów, było ciężko, ale postanowiłam się nie poddać temu i cieszę się, że Ty również walczysz o to, by dobrze się czuć! Może to banalne, ale wiara w siebie naprawdę dodaje sił.

Będzie świetnie, jeśli forum wróci do aktywnego życia Grin


Post został pochwalony 0 razy
Wto 10:37, 23 Cze 2015 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » Wiedźmy. Czyli All Stars Sabat ;) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 15, 16, 17  Następny
Strona 16 z 17

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin