Sport.

Chciałam już kiedyś założyć ten temat, ale dopiero przywitanie Sagi i ciekawa rozmowa na temat sportów wynikająca z przywitania zmobilizowała mnie do założenie tematu.
Sport! Wszystko o nim. Jaki uprawiamy, jaki chcielibyśmy uprawiać, nasze plany sportowe... nowinki ze świata, etc!

Jeśli o mnie chodzi jestem maniaczką piłki nożnej. Wszyscy wiedzą, że kibic Manchesteru United ze mnie! "Czerwone Diabły" w końcu.... (; Osobiście grywam w nogę, czasem jak podbije na w-fie do chłopaków, jak byłam młodsza grywałam z sąsiadami na polach (; ale coraz częściej myślę o tym na poważnie... W Sosnowcu jest damska drużyna dziewczęca piłki nożnej.... *-* Na razie daleko mi do nich, ale postanowiłam, że zacznę ćwiczyć na poważnie nogę.
Poza tym uwielbiam hokej. Nie, nie grywam, bo dopiero co pierwszy raz na łyżwach byłam, ale ponoć wyjątkowo dobrze sobie radzę, i nie mam zamiaru tego zmarnować! Jeśli dobrze mi idzie, a swoją droga cholernie mnie to kręci to zaczynam chodzić na lodowisko! Cała zima przede mną... Cool

I jeszcze chciałam wspomnieć o snowboardzie. Uwielbiam! <3 Również wyjątkowo szybko przyswoiłam sobie tą dziedzinę sportu. W ciągu 4dni nauczyłam się jezdzić (ale sobie słodzę xD) Generalnie, sporty z powołaniem.

Natomiast.... Nie znoszę siaty! Grrr... nigdy nie umiałam grać, i nigdy się nie nauczę! Zawsze "łamę" sobie palce przy odbijaniu, a tak poza tym piłka, która leci do mnie zawsze ląduje na moim nosie. Nie, siata nie jest dla mnie!
I to samo mogę powiedzieć o nartach, o matko! Ile rodzina wpakowała sił fizycznych, i PSYCHICZNYCH żeby mnie nauczyć na nartach jezdzić! xD od małego mnie molestowali i narzekali, że dupa wołowa ze mnie. Dopiero w wieku 14lat, kiedy to dorwałam deskę snowboardową, wszystkich ulżyło (;

Post został pochwalony 0 razy

Fajnie, że ten temat powstał Happy

)
Jak już wspominałam lubię aktywnie czas spędzać.
Kiedyś często bywałam na siłowni i aerobiku, ale szybko się tym znudziłam
Pływanie było moją pasją jeszcze od czasów szkoły podstawowej, gdzie w ramach zajęć z w-fu mieliśmy zajęcia na basenie:)) do momentu aż nie zerwałam mięśnia w łydce podczas nawrotu pod wodą i zaczęłam się topić :/ Od tego czasu minął rok i zaczynam się przełamywać i próbuję pływać Happy

Hokej... hokej na trawie... w czasach liceum trenowałam dosyć często, dziś już tylko dla rozrywki, czasem z grupą koleżanek spotykam się na boisku
Piłka nożna - to jest to - za dzieciaka bawiłam się z kolegami w piłkę, a do dziś jestem kibicką !! Happy

))
Joga i pilates (gimnastyka rozciągająca w połączeniu z jogą) - sporty, które mnie niesamowicie odstresowują, a przy tym kondycja się poprawia:)) ćwiczę w domu w każdej wolnej chwili
No i w końcu taniec !! - o tańcu pisałam moją pracę licencjacką i jestem z niej bardzo też zadowolona, trenowałam kiedyś trochę belly dance oraz coś co możnaby podłączyć pod hip-hop...Chociaż bardziej jestem samoukiem, to zamierzam dalej pójść w kierunku tańca i zapisać się na jakieś kursy:))
Za siatkówką też kiedyś nie przepadałam, ponieważ na każdych prawie zajęciach z w-fu w LO grałyśmy w siatkówkę i w końcu to zaczęło wychodzić uszami... ale tak na plaży latem to czemu nie, sporadycznie Happy

Post został pochwalony 0 razy

Przez rok Karate Oyama, a przez kolejnych 10lat Karate Tradycyjne. Teraz już nie mam czasu, ale wspominam jako niesamowitą przygodę z zajebistymi ludźmi. Na obozach grywaliśmy tez w nogę i tenisa. Przez podstawówkę i gimnazjum w drużynie sztafetowej.

Generalnie lubię sport, za to nieznoszę uczelnianych wfów. Nie cierpię basenu.
Interesuje mnie taniec, byle nie z gwiazdami i taniec brzucha, chciałam sie nawet zapisać jakoś na soboty. Lubię też siatkówkę, kosz mnie denerwuje. Tenis fajna sprawa, ale żeby dobrze grać to już niestety za późno.

	Sabriel napisał:
	Nie znoszę siaty! Grrr... nigdy nie umiałam grać, i nigdy się nie nauczę! Zawsze "łamę" sobie palce przy odbijaniu, a tak poza tym piłka, która leci do mnie zawsze ląduje na moim nosie. Nie, siata nie jest dla mnie!

Mam tak samo! Nie cierpię tej dyscypliny i nigdy pewnie jej nie polubię. Happy

Kocham za to piłkę ręczną i koszykówkę.Pokochałam je w liceum,mogłabym w nie grać parę razy w tygodniu,ale niestety,nie mam okazji. Sad

Tenis stołowy.Jestem w tym na prawdę dobra i uwielbiam rywalizację w tym sporcie.
Łyżwy i rolki - moja nowa miłość,zwłaszcza łyżwy.Kocham to uczucie wolności,kiedy mknę po lodowisku!
Jak sobie coś jeszcze przypomnę,to dopiszę.To tak na pierwszy ogień.

Post został pochwalony 0 razy

Kocham piłkę nożną (; Mogłabym grać godzinami,podobnie jak przepadam za koszykówką. Nienawidzę za to siatkówki. Fuuu!

Post został pochwalony 0 razy

Ogólnie to jestem w tym kiepska ;D koszykówki nie trawię. siatkówka jest mi obojętna, chociaż moje palce po grze zawsze są trochę...nie w tą stronę wygięte? w złym stanie xd zawsze fascynował mnie tenis, ale dupa ze mnie i nie chce mi się w to bawić xd.

Post został pochwalony 0 razy

	Magdalena napisał:
	nieznoszę uczelnianych wfów. Nie cierpię basenu. Interesuje mnie taniec, byle nie z gwiazdami i taniec brzucha, chciałam sie nawet zapisać jakoś na soboty. Lubię też siatkówkę, kosz mnie denerwuje. Tenis fajna sprawa, ale żeby dobrze grać to już niestety za późno.

Również nie przepadałam za wfem oraz koszykówką (jakoś nie czuję tego sportu w ogóle)
Tanie brzucha to fajna sprawa Happy

) tylko trzeba mieć dobrze rozciągnięte ciało i koordynację mięśni.. ciężkie to opanowania, ale efektowne:) ma coś w sobie
No i tenis - jestem też jak najbardziej za Happy

Post został pochwalony 0 razy

Lubię czasami pobiegać,ale ogólnie to taka ze mnie gapa na gimnastyce! Przewrotu w przód dotąd nie umiem,przy skoku przez kozła wywalam kozioł,w siatkówce ustawicznie robię sobie coś z nadgarstkiem. W palancie zwykle nie trafiam w piłkę,a jak trafiam,to posyłam piłkę tak wysoko,że tracimy ją z oczu. W piłce jestem jeszcze niezła,bo umiem się przepchać do piłki,ale gwiazda to dla mnie czarna magia xD

Post został pochwalony 0 razy

Saga i Ginewra mówicie, że lubicie piłkę nożną... Jakiego klubu jesteście kibicami...??!

Była mowa o koszykówce - nie lubię jej oglądać, cholernie mnie to nudzi, ale zagrać lubię jak najbardziej.

W tenisa stołowego jestem jeszcze dobra! Zawsze jeżdzę na zawody i zawsze wychodzę z dyplomami.

Pływać niestety nie potrafię..... Nie no, utopić się, nie utopie, ale jakoś tak nie mogę poradzić sobie z tym żywiołem. Najbardziej jara mnie w aquaparkach siedzenie w bąbelkach w jacuzzi ;D ale oczywiście zjazdy ze wszystkich rur muszę zaliczyć!!! ;D
Do wody mi daleko, za to kocham śnieg.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie z kolei fascynuje woda, chociaż i górami i śniegiem nie pogardzę Happy

))
a kibicuję.... - mam nadzieję, że tu nikomu się nie narażę - Lechowi Poznań Happy

Post został pochwalony 0 razy

Oczywiście kibicuję Lechowi,jak inaczej (; Poza tym nie bardzo interesuję się drużynami,lubię po prostu popatrzeć na grę i pograć (;

Post został pochwalony 0 razy

Aaaa Pfff polskie kluby mnie nie interesują xP wszystkie są beznadziejne.

Myślałam, że powiesz coś z zagranicznych. Ale to może i lepiej, bo jakby się okazało, że ktoś tu kibicuje Chelsea, Liverpool czy Arsenal, to.... ohohoh Cool

ciężko!

Post został pochwalony 0 razy

	Sabriel napisał:
	Pływać niestety nie potrafię..... Nie no, utopić się, nie utopie, ale jakoś tak nie mogę poradzić sobie z tym żywiołem. Najbardziej jara mnie w aquaparkach siedzenie w bąbelkach w jacuzzi ;D ale oczywiście zjazdy ze wszystkich rur muszę zaliczyć!!! ;D

Podobnie jak ja - poza tym nie opanuję chyba nigdy pływania ze względu na mój lęk przed dużymi masami wody.Lubię się ot tak,potaplać w basenie,jacuzzi mnie nie jara,ale jesli chodzi o zjeżdżanie rurami,to jestem do tego pierwsza! Happy

Post został pochwalony 0 razy

I parki linoweee!<333 Parki linowe, jak najbardziej! Tory przeszkód! Wspinanie się po drzewach, przechodzenie przez dziurawe wiszące beczki, chodzenie po linach, a w największym wzniesieniu.... zjazd na linie *-*

Post został pochwalony 0 razy

Nie znoszę koszykówki ani piłki nożnej (ale tylko na wfie Grin

Poza tym czasem obejrzę jakiś mecz).
W siatkówce jestem dobra ale tylko jak jestem rozluźniona ale często koleżanki się na mnie wydzierają, że nie odbiłam albo takie tam, ale zagrywek to już w ogóle nienawidzę zwłaszcza górą, chyba najbardziej podoba mi się pływanie, bo lubię pływać Wink

Post został pochwalony 0 razy