Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Śmierć w SoLL
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Śmierć w SoLL
Autor Wiadomość
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
No ale jakieś czarne owce muszą być w rodzinie, bo inaczej Saga byłaby nudna. Może Sunniva nie była tyle co czarna owca, ale sama w sobie była po prostu nudna Cool Cool


Post został pochwalony 0 razy
Śro 19:41, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Dokładnie Tulo, muszą być te przysłowiowe przygłupy, jeszcze większe przygłupy, zwyczajni, muszą być ci inteligentni, wspaniali, cudowni itd...
Jedni umierają młodo nie zasłużenie, jedni żyją z 70/80 lat, inni w ogóle rodzą się martwi... tak jest ciekawiej.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 19:55, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Mnie zdenerwowała jedna rzecz. Taka szybka śmierć Elisabet i Vemunda. Przecież oni byli parą, dla której Margit poświęciła jedną część! A potem... tak po prostu zniknęli i zostawili córkę ;(


Post został pochwalony 0 razy
Śro 19:59, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Nie ma ludzi, którzy nas w pełni zaspokajają... zawszezrobią coś, co wg nas można by zrobić lepiej. Ale i tak SoLL jako całokształt i to dokananie Margit jest pełne podziwu! Nawet mimo takiego przypału jak śmierć Vemunda i Elisabet.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 20:03, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Villemo
Badb Catha
Badb Catha


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bat Country

Post
ostatnio czytam SoLL od poczatku ;[ śmierć Silje i Tengela przepłakałam znów x(


Post został pochwalony 0 razy
Śro 22:40, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Tak....za każdym razem emocje są równie silne. *podaje Villemo samolot załadowany chusteczkami*


Post został pochwalony 0 razy
Śro 22:47, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Villemo
Badb Catha
Badb Catha


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bat Country

Post
*łapie* przede mną dużo jeszcze takich chwil... Sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Villemo dnia Śro 22:50, 09 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Śro 22:48, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
płakałam kiedy umierali: -sol (nie mogłam się opanować i płaczę za każdym razem kiedy to czytam,to pożegnanie z are samo w sobie jest wzruszające)
-villemo i dominik ( ona nie mogła się pogodzić z jego odejściem, w tym fragmencie zawarto całą jej rozpacz,jej tragizm i m iłość do dominika)
-vinga
-heike ( chciał umrzeć w grastensholm,bo kochał tamte strony)
-tengel i silje (on nie mógł patrzeć jak ona odchodzi więc otruł ich oboje)
- saga (przyleciały po nią czarne anioły, żal mi było małego henninga)
- vanja (miała takie tragiczne życie,nie mogła być z tamlinem mimo,że go kochała)
mimo,że nigdy nie lubiłam solve to płakałam jak umierał. kiedy w ostatniej chwili życia odkrył gdzie spoczywa tengel zły........w jego śmierci było tyle tragizmu. do końca był pewnien,że dzięki swej mocy zdoła się uwolnić,ale w tym przypadku margit zastosowałą stwierdzenie zło zawsze przegrywa.....
Śro 18:49, 16 Kwi 2008
Katasza
Druid


Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Będzin

Post
No cóż, dla mnie śmierć Sagi ( Vanji z resztą też) nie była szczególnie wzruszająca. To już bardziej wzruszyłam się czytając o śmierci Henninga..
Ubolewam że nie było nic o Shirze i Marze ale cóż, jak wspomnieliśmy już wcześniej niektóre postacie potraktowano bardzo marginalnie...


Post został pochwalony 0 razy
Czw 18:59, 17 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Gość






Post
Prawie zawsze płakałam gdy odchodzili...
Gdy Tengel tylko okłamał Silie co do Kolgrima nie mogłam czytać przez łzy... oO.
Śmierć Villemo - bezradna staruszka brnąca w śniegu i powtarzająca 'Dominiku, przecież mieliśmy umrzeć razem!', byle tylko dojść do ukochanego - piękne.
Mimo wszystko uważam, że śmierć np Liv, była za mało opisana. Tak, jakby nie była nikim szczególnym [no może nie była, ale jednak]. Strasznie głupio mi się to czytało.
A jak ryczałam podczas śmierci Sol. ojeju. XD
Może wydawać się to głupie i dziecinne, ale przywiązywałam się do niektórych postaci i było mi żal gdy odchodziły.
Pią 19:44, 04 Lip 2008
Mar
V.I.P.


Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Taran-Gai

Post
Ja się tradycyjnie zalewam łzami przy Tengelu i Silje. Przy Vindze także, chociaż mam wrażenie, że bardziej wzrusza mnie rozpacz, jaka odczuwa Heike, niż śmierć Vingi. No i Tarjei, Mattias, Kaleb, Sol, Villemo To niesamowite, jak mocno te książki na mnie działają. Ja widzę te postacie, znam je i strasznie się do nich przywiązuję. Może to rzeczywiście dziecinne, ale nic na to nie jestem w stanie poradzić.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:39, 04 Lip 2008 Zobacz profil autora
Isadora
Wędrowiec w mroku


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Blocksberg

Post
Kasia napisał:

Może wydawać się to głupie i dziecinne, ale przywiązywałam się do niektórych postaci i było mi żal gdy odchodziły.


Mnie się taka reakcja wcale nie wydaje głupia czy dziecinna,miałam tak samo. Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:42, 04 Lip 2008 Zobacz profil autora
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Ja też uważam to za całkiem normalną rzecz, mimo, że niektórzy uznają to za głupie płakać czytając książkę.
Ile to łez wylałam przy SoLL... gdy zniknęła Sol, gdy umarli Tengel i Silje... trochę tego było Sad


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:35, 06 Lip 2008 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Dla mnie płakanie przy książce jest jak najbardziej normalne. Osoba, która płacze njp. podczas śmierci jakiegoś bohatera książkowego, jest dla mnie uczuciowa i wiem, że kocha książki, oraz czyta je z pasją.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:29, 06 Lip 2008 Zobacz profil autora
Tula
V.I.P.


Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Ech moja kumpela pożera książki, a sama uważa że płakanie przy nich nie jest dla niej.
Jedni są wrażliwi, inni mniej i tyle...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 15:56, 06 Lip 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » O wiedźmach. No. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 4 z 10

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin