Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wiedźmy w "realu".
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 15, 16, 17  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » Wiedźmy. Czyli All Stars Sabat ;) Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wiedźmy w "realu".
Autor Wiadomość
Mamba
Gadzina


Dołączył: 05 Sty 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Vinga Tark napisał:
To świetnie, Mambo! Ja ogólnie bardzo lubię czuć, że komuś pomogłam, przydałam się i wpłynęłam jakoś na innego człowieka. Zwłaszcza jak sama nie potrafię sobie pomóc lubię spełniać się przy innych.


Ja również bardzo lubię czuć się pomocna, potrzebna. Może to jakiś dziwny syndrom autorytetu, nauczyciela, ale uwielbiam, gdy ludzie uznają moje rady za cenne, gdy ktoś mówi, że stałam się pewnego rodzaju "katalizatorem" i przyczyniłam się do zmian na lepsze. Nigdy nie uważałam się za tzw. "dobrą" osobę, wręcz ciągle powtarzam, że jestem egoistką, ale jak widać nawet dążenia mojego "wielkiego ego", które inni kochają mi wytykać mogą się komuś przydać. Wink Ludzie często mają tendencję do obierania jednego kierunku. Albo szkodzisz innym dla zabawy, albo robisz z siebie psa na posyłki... Ja choć bywam bardzo zaabsorbowana sobą zwykle wiem komu warto podać dłoń, a komu zaszkodzić. Grey_Light_Colorz_PDT_18
Tak czy inaczej wychodzę z założenia, że moje działanie będzie efektywniejsze, jeśli uzdrowię, zdyscyplinuję i rozwinę samą siebie. To jest dla mnie niezwykle istotne, choć często zwracam uwagę na dziedziny, które większość ludzi uważa za "pierdoły", olewając przy tym to, co im wydaje się istotne. Bo nie wyobrażam sobie siebie autentycznie spełniającej się rodzinnie i zawodowo, nigdy nie rozumiałam dlaczego większość kobiet widzi w tym jakiś cel i patrzy na takie rzeczy przez pryzmat samorealizacji, a nie przykrej konieczności. Jak widać różne są priorytety.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 19:51, 01 Lut 2013 Zobacz profil autora
Vinga Tark
Rocket Queen


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Wonderland

Post
Mamba napisał:
Ludzie często mają tendencję do obierania jednego kierunku. Albo szkodzisz innym dla zabawy, albo robisz z siebie psa na posyłki...


Ja wolę stać po środku. Drugiej Matki Teresy to ze mnie nie będzie, raczej lubię, gdy ta moja pomoc wychodzi spontanicznie. Sama się nie wyrywam do nikogo dopóki nie poprosi, sam się nie otworzy. A co do mojego podejścia do samej siebie - to też nie widzę siebie w roli żony, matki z ciepłą posadką i gromadką dzieci w domu. Chcę się rozwijać, ale w zasadzie sama jeszcze nie wiem czego od siebie oczekuję. Ciągle zmieniam wymagania - dlatego chodzę wiecznie z siebie niezadowolona. Wciąż błądzę tak trochę po omacku szukając swojego miejsca, bo z niczym nie potrafię zostać na stałe, zaklimatyzować się. Może to zabrzmi okropnie, ale tej stałości brakuje mi też w relacjach międzyludzkich i nieważne, czy mówimy o koleżeństwie, czy kandydatach na związek. Bardzo często nudzę się ludźmi i zdarza mi się ich po prostu odrzucać, gdy wyciągnę z nich wystarczająco dużo - kilka spotkań, rozmów i wymazuję ludzi z życia szukając innych.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:01, 01 Lut 2013 Zobacz profil autora
Mamba
Gadzina


Dołączył: 05 Sty 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Vingo, sądzę, że dobrze Cię rozumiem. Tak jak wspominałam, przed maturą czułam się bardzo podobnie, choć ja miałam jasno sprecyzowany cel i oczekiwania.
Wiele rzeczy po prostu przychodzi. Happy Czasem okazuje się, że chcemy tego, o czym wcześniej nie myśleliśmy. Zmienisz miasto, otoczenie, towarzystwo i obojętnie czy będzie tak, jak to sobie wyobrażasz czy też całkowicie inaczej... Raczej nie pożałujesz. Bo zmiany jakie by nie były zawsze do czegoś prowadzą. Myślę, że się nudzisz, bo jeszcze nie spotkałaś odpowiednich osób. Na wszystko przyjdzie czas, w dużym mieście jest ogrom możliwości. Nawet jeśli na studiach nie spotkasz ciekawych osób, to możesz być pewna, że kiedyś "przypadkowo" ci wartościowi pojawią się na Twojej drodze.
Jestem pewna, że kiedyś odnajdziesz "swoich", a wraz z nimi przyjdzie też i miejsce. Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:17, 01 Lut 2013 Zobacz profil autora
Silaqui
Valkyrie


Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Nigdziebądź

Post
Vinga Tark napisał:

A co do mojego podejścia do samej siebie - to też nie widzę siebie w roli żony, matki z ciepłą posadką i gromadką dzieci w domu. Chcę się rozwijać, ale w zasadzie sama jeszcze nie wiem czego od siebie oczekuję. Ciągle zmieniam wymagania - dlatego chodzę wiecznie z siebie niezadowolona. Wciąż błądzę tak trochę po omacku szukając swojego miejsca, bo z niczym nie potrafię zostać na stałe, zaklimatyzować się. Może to zabrzmi okropnie, ale tej stałości brakuje mi też w relacjach międzyludzkich i nieważne, czy mówimy o koleżeństwie, czy kandydatach na związek. Bardzo często nudzę się ludźmi i zdarza mi się ich po prostu odrzucać, gdy wyciągnę z nich wystarczająco dużo - kilka spotkań, rozmów i wymazuję ludzi z życia szukając innych.

Wierz mi, że ostatnią rolą, jaką dla siebie wymarzyłam (kiedyś, kiedyś, jeszcze w czasach "wolności") była rola pracującej matki-polki. Ale czasem życie same dokonuje za nas wyborów (no, może z niewielką pomocą naszej głupoty), i grunt to się odnaleźć w nowej sytuacji.
Rację ma też Mamba pisząc, że
Mamba napisał:
Bo zmiany jakie by nie były zawsze do czegoś prowadzą.
Czasem zmiana, planowana lub nie, jest ostatnią deską ratunku przed marazmem i zrezygnowaniem. Zmiany wymuszają działanie, a działanie to adrenalina Grin


Post został pochwalony 0 razy
Wto 9:50, 05 Lut 2013 Zobacz profil autora
Vinga Tark
Rocket Queen


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Wonderland

Post
Ja to doskonale rozumiem, ale tak jak napisałaś - czasami to życie dokonuje za nas wyborów. Ja tylko miałam na myśli to, co wybrałabym gdybym mogła w pełni sama decydować. Happy


Post został pochwalony 0 razy
Śro 1:00, 06 Lut 2013 Zobacz profil autora
Elisabet
Siostra Marnotrawna


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 2199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: zewsząd

Post
Jestem świeżo po wizycie we Wrocławiu, którego rynek i okolice pękają w szwach od wspaniałych miejsc. Błagam Was, Wiedźmaki, o pomoc. Czy któraś zna klimatyczne miejsca w Warszawie? Jestem miłośniczką przesiadywania w ciasnych, zagraconych lokalach, gdzie mogę zapaść się w kanapę, ukryć za filarem albo między szafami i pić kawę za kawą (która nie kosztuje milionów monet). Niestety w Warszawie nie znam, nie znalazłam jeszcze ani jednego takiego miejsca. Wujek Google milczy, więc trzeba liczyć na żywych ludzi. Ratunku!


Post został pochwalony 0 razy
Śro 23:17, 20 Lut 2013 Zobacz profil autora
Mamba
Gadzina


Dołączył: 05 Sty 2012
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Post
Hm, ostatnio z Sabriel byłyśmy w Grawitacji (niedaleko BUWu). Ceny może nie były zbyt niskie (choć też nie takie tragiczne), wystrój nie wyglądał idealnie, ale było w porządku. Plusem jest to, że można wypożyczyć scrabble czy inne gry planszowe, w kiblu mają książki, a kawa jest naprawdę smaczna. Happy
Dość przytulnie jest też w Quorum na Nowogrodzkiej, w dodatku jak na centrum nie jest drogo.

Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Ja niestety też nie znam wielu takich klimatycznych miejsc... We Wrocławiu czy Krakowie rzeczywiście aż roi się od ładnych (i nawet nie takich drogich) kawiarni, a u nas jest z tym trudniej. Same burżujskie kluby, speluny, puby, które nie mają w sobie nic ciekawego, a są drogie...


Post został pochwalony 0 razy
Czw 16:29, 21 Lut 2013 Zobacz profil autora
Ginewra
Moonchild


Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Sugar Town

Post
Z Warszawą raczej nie pomogę, ale jeśli jesteśmy przy klimatycznych miejscach- ostatnio pokochałam za to Poznań. Począwszy od świetnych pubów- mam dwa ulubione, klimat jest po prostu genialny, w jednym pojawia się stała, mieszana ekipa- o której już zresztą wspominałam, motocykliści, metalowcy, także bardziej "stonowane" osoby, niemniej nieziemskie miejsce. A kawiarnie- Stary Młynek, który jest znany ze zlotów w Poznaniu Wink I odkryłam jego brata bliźniaka, kawiarenka jest tuż obok- jest urocza i w miły sposób przesłodzona, w stylu "secesyjnym", cała w bieli i motywach kwiatowo-listkowych, ze wspaniałą, dobrze klimatyzowaną salą dla palaczy. To JEDYNE pomieszczenie, w którym mogę palić bez bólu głowy!


Post został pochwalony 0 razy
Czw 17:38, 21 Lut 2013 Zobacz profil autora
Sabriel
Topielica


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 5834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: mętna woda

Post
Mamba napisał:
Hm, ostatnio z Sabriel byłyśmy w Grawitacji (niedaleko BUWu). Ceny może nie były zbyt niskie (choć też nie takie tragiczne), wystrój nie wyglądał idealnie, ale było w porządku. Plusem jest to, że można wypożyczyć scrabble czy inne gry planszowe, w kiblu mają książki, a kawa jest naprawdę smaczna. Happy
.


I mają kanapy! Skórzane <3


Post został pochwalony 0 razy
Czw 23:21, 21 Lut 2013 Zobacz profil autora
Silencia
Aurora borealis


Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: True North

Post
A ja ostatnio wróciłam na chwilę do Milanówka. Zabawne uczucie. To jednak zupełnie co innego - wyprowadzić się nie na studia, nie do pracy i nawet nie do końca z pogoni za marzeniami, ale raczej z jakiegoś szaleństwa. Może trochę z tęsknoty.
Dziwne uczucie zlokalizowane gdzieś pomiędzy "swojsko" i "obco", a jednocześnie będące każdym z nich. Miejsca pulsują pod skórą jak żywica.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 19:54, 03 Mar 2013 Zobacz profil autora
Villemo
Badb Catha
Badb Catha


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bat Country

Post
Przede mną ostatni tydzień praktyk - aż szkoda wracać na uczelnię. Zaskakująco dużo się na nich dowiedziałam i to mimo woli, kompletnie bez wysiłku. Przy okazji udało mi się poznać kilku lokalnych artystów i oswoić z muzyką, po którą wcześniej nie sięgałam. Opiekujący się mną redaktor to wspaniały i absolutnie bezstresowy człowiek, dzięki któremu dotarło do mnie, że polskie radio to nie tylko ten komercyjny, słyszany w miejscach publicznych chłam, ale też różnorodna muzyka, wierni słuchacze i całkiem dobra zabawa przy tworzeniu audycji. Patrząc przez pryzmat ostatnich praktyk, niebo i piekło pracy redaktorskiej.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 20:44, 03 Mar 2013 Zobacz profil autora
Vinga Tark
Rocket Queen


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Wonderland

Post
Oj dziewczyny, ale nam się życia pozmieniały! Jak tak sięgnąć do początków to ufff, przepaść... Silencio szaleństwo zawsze daje najwięcej radości, a najcudowniejszy jest właśnie ten moment w którym możesz euforię z kimś dzielić. Happy Villku to już wiem skąd ten zachwyt z sbxa! Grin


Ja utknęłam w bardzo dziwnej relacji i nie wiem jak z niej wybrnąć. Mogę dostać wszystko albo stracić wszystko i pierwszy raz mało zależy ode mnie. Uległam całkowicie. Ostatni pobyt w Warszawie pierwszy raz poza zwykłym szczęściem dał mi do niczego nieporównywalny zachwyt i fascynację.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:05, 03 Mar 2013 Zobacz profil autora
Silencia
Aurora borealis


Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: True North

Post
Ja tu nie mam nawet na myśli radości, tylko tego dziwnego tętnienia różnych miejsc tuż pod skórą. Czasem mówię, że "nie mam tu swojego miejsca", ale to prawda tylko po części. Zadziwia mnie to, niezmiennie zadziwia, jakie to wszystko jest złożone, ale wcale nie skomplikowane.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:10, 03 Mar 2013 Zobacz profil autora
Vinga Tark
Rocket Queen


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Wonderland

Post
Tak w ogóle to Ty chyba nie do każdego miejsca pasujesz, ale z prawie każdego potrafisz wyciągnąć magię. Happy


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:14, 03 Mar 2013 Zobacz profil autora
Villemo
Badb Catha
Badb Catha


Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 5017
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bat Country

Post
Vinga Tark napisał:
Oj dziewczyny, ale nam się życia pozmieniały! Jak tak sięgnąć do początków to ufff, przepaść... Silencio szaleństwo zawsze daje najwięcej radości, a najcudowniejszy jest właśnie ten moment w którym możesz euforię z kimś dzielić. Happy Villku to już wiem skąd ten zachwyt z sbxa! Grin



Ten to akurat mój własny jest Grin


Post został pochwalony 0 razy
Nie 23:20, 03 Mar 2013 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum www.sabatwelistrand.fora.pl Strona Główna » Wiedźmy. Czyli All Stars Sabat ;) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 9 z 17

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin